tag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post8722785128277383826..comments2024-03-18T12:17:59.744+01:00Comments on ChilliBite.pl - motywuje do gotowania!: Jak zrzuciłam kilogramyUnknownnoreply@blogger.comBlogger64125tag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-64405153353551917812022-01-13T16:15:25.990+01:002022-01-13T16:15:25.990+01:00dużo ciekawych rad, mnie po ciaży też to czeka, wi...dużo ciekawych rad, mnie po ciaży też to czeka, więc powoli już się nastawiam na toKasia w ciążyhttps://czywciazymozna.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-80025040542432103042016-07-25T16:44:16.030+02:002016-07-25T16:44:16.030+02:00Trzymam się jakoś :) lody mnie nie kręcą, desery p...Trzymam się jakoś :) lody mnie nie kręcą, desery podobnie, dużo wody, częste posiłki, owoce raczej w pierwszej części dnia i leci jakoś :) znaczy się w miarę stabilnie jest . Pozdrawiam ciepło :) ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-55049803130453029352016-07-25T16:35:59.272+02:002016-07-25T16:35:59.272+02:00Chilibte, Wieczna Inspiracjo!!!
jak sylwestka i di...Chilibte, Wieczna Inspiracjo!!!<br />jak sylwestka i dietka gdy tyle wspanialosci lody i frukltoza w owocachw lecie?<br /><br />pozdrwiam <br />Joanna Tymczyszyn Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-11456395365735378512016-03-08T21:59:55.087+01:002016-03-08T21:59:55.087+01:00Gratuluje, ja jestem właśnie na diecie, kilka wska...Gratuluje, ja jestem właśnie na diecie, kilka wskazówek mi się przydaBabuniahttp://wydepiluj.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-11268917874005785962016-03-03T09:51:28.271+01:002016-03-03T09:51:28.271+01:00Da się, nawet w Święta, dokładnie rok temu to prze...Da się, nawet w Święta, dokładnie rok temu to przechodziłam. A mądry dietetyk przekaże także komplet "świątecznych" wskazówek. Jak najbardziej można tez jeść poza domem, czy na stołówce, ale we współpracy z dietetykiem ustala się co można wybierać. Wystarczy chcieć, serio, motywacja jest najważniejsza, reszta to pestka! Powodzenia :)ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-90749924487145909672016-03-03T09:34:45.521+01:002016-03-03T09:34:45.521+01:00Dziękuję Ci za odpowiedź. Wiesz, wizja tylu miesię...Dziękuję Ci za odpowiedź. Wiesz, wizja tylu miesięcy na diecie, a później wychodzenia z niej, wydaje się przerażająca, już lepiej chyba pozostać grubą ;) żartuję, ale już widzę Święta, gadki rodziny itd., konieczność gotowania i bycia super zorganizowaną. Dzisiaj noszę jedzenie do pracy, ale jak nie mam czasu/chęci/zaspałam czy coś, mogę skorzystać z obiadu w stołówce. Na diecie nie ma zmiłuj. BAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-65050864383639844572016-03-03T06:19:40.585+01:002016-03-03T06:19:40.585+01:00Droga B, 8 miesięcy to nie jest długo, jeśli efekt...Droga B, 8 miesięcy to nie jest długo, jeśli efekty mają być trwałe. Współczesne wskazania dietetyczne mówią o wskazaniach przy utracie masy ciała rzędu 10-15% rocznie! u mnie zatem i tak było to dość szybko. Tak jak kilogramy nie wskakują nam na wagę w ciągu 6 miesięcy, tak też trudno, żeby spadały w takim tempie. Jeśli przeczytasz mój tekst, piszę też o wcześniejszym zrzuceniu ok 12 of w ciągu 3-4 miesięcy, które niestety zakończyło się efektem jo-jo. Moim zdaniem najważniejsze w pracy z dietetykiem jest doprowadzenie do TRWAŁEJ zmiany nawyków żywieniowych na takie, które będą najbardziej wskazane dla danej osoby. <br />Wychodzenie diety to stabilizowanie i sprawdzanie jak radzi sobie organizm z przemianą materii przy zwiększonej kaloryczności i wprowadzaniu nowych elementów. DOBRZE poprowadzona dieta np. 6 m-cy to circa drugie tyle wychodzenia z diety. Odnośnie inwestycji - czy jest inna, lepsza inwestycja niż własne zdrowie, samopoczucie i uśmiech w lustrze? <br />Powodzenia! :)<br />ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-59258241621018324402016-03-03T00:12:03.823+01:002016-03-03T00:12:03.823+01:00Gratuluję! To wielka rzecz wziąć się za odchudzani...Gratuluję! To wielka rzecz wziąć się za odchudzanie i słowa danej sobie samej, dotrzymać. Mam podobną jak Ty ilość kg do zgubienia. Osiem miesięcy to dość długo, to była Twoja decyzja czy decyzja dietetyk? Myślałam, że taką ilość jestem w stanie bezpiecznie zrzucić w ciągu pół roku, może pięciu miesięcy. Na czym polegało Twoje wychodzenie w diety? O ile kalorii więcej mogłaś jeść? To dość duża inwestycja w siebie, zastanawiam się czy warto, i ile to niezbędne minimum, podobnie przy wychodzeniu z diety. B. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-2014186641420263692016-02-26T13:10:23.817+01:002016-02-26T13:10:23.817+01:00to bardzo dobrze :) zycze powodzenia :) ja kupilam...to bardzo dobrze :) zycze powodzenia :) ja kupilam wczoraj pilke do cwiczen (za cale 35zl w lokalnym decathlonie) choc do tej pory uwazalam ,ze to dla "starych":) i jestem zachwycona, filmiki sa proste na youtube. 10minut a mam wrazenie,ze efekty jak po dluzszym treningu.taka pilka jest wlasnie swietna na stabilizacje, miesnie wewnetrzne no i najwazniejsze bezpieczna . sciskam mocno mocno! a przy okazji "kostki warzywne" barszcze i mnostwo innych sa moimi hitami :) swietna robota , piekne zdjecia , opowiesci i na deser muzyka po prostu rewelacja , dziekuje za fajne miejsce z cudowna atmosfera. julkahttps://www.blogger.com/profile/12539121517667783307noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-9528969700517256622016-02-25T16:59:46.542+01:002016-02-25T16:59:46.542+01:00dzięki serdecznie i powodzenia!dzięki serdecznie i powodzenia!ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-13086111927855022412016-02-25T16:59:34.156+01:002016-02-25T16:59:34.156+01:00Pij, piiiij! :)
Co do słodzenia - herbaty nie słod...Pij, piiiij! :)<br />Co do słodzenia - herbaty nie słodzę od chyba 30 lat i przeszłam zmianę z dnia na dzień. Z kawą było gorzej, też mi wyobraźnia w kwestii cukru szwankowała. Ograniczałam stopniowo - w ciągu 2 miesięcy od 2 łyżeczek do zera. Dziś piję kawe z mlekiem, która jest SŁODKA od mleka! I serio, gdy zwiększy się ilość wypijanej wody, a na dodatek da szansę organizmowi na 5 zbilansowanych posiłków, "nałóg cukrowy" odchodzi w niepamięć. Szkoda wydawać pieniędzy na cukro-zastępcze produkty, skoro można zrezygnować w kawie i herbacie ze słodkiego smaku zupełnie. <br />Pozdrawiam soczyście :)ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-59609830228142268042016-02-25T16:56:47.788+01:002016-02-25T16:56:47.788+01:00Cieszę się jeśli mogłam zainspirować :)
I dziękuję...Cieszę się jeśli mogłam zainspirować :)<br />I dziękuję za dobre słowo.ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-28943506413276273012016-02-25T16:56:22.900+01:002016-02-25T16:56:22.900+01:00dzięki, uśmiechniętych pacjentów życzę :)dzięki, uśmiechniętych pacjentów życzę :)ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-48604131128484606202016-02-25T16:56:02.743+01:002016-02-25T16:56:02.743+01:00Bardzo dobrze rozumiem co do mnie mówisz Julka, dr...Bardzo dobrze rozumiem co do mnie mówisz Julka, droga, na której jestem od roku to dobra droga, choć jak to ja, nie zamierzam na ten temat trąbić i głośno krzyczeć ;) Ale słyszę :)<br />Pozdrawiam ciepło<br />KaChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-10815292414254358682016-02-25T16:54:43.494+01:002016-02-25T16:54:43.494+01:00Droga "Biedna Studentko" - jeśli masz og...Droga "Biedna Studentko" - jeśli masz ograniczone fundusze tym bardziej zachęcam do porady dietetyka! <br />Za 10 lat będziesz w miejscu, gdzie trafiło wiele moich znajomych, które samodzielnie bawiły się dietami, zdrowym odżywianiem etc. Efekt jo-jo, mnóstwo pieniędzy wydane na doprowadzenie się do formy, na ksiażki z "modnymi" dietami, na "magiczne" preparaty etc. Tak jak kobieta chodzi do ginekologa i stomatologa, jeśli ma problem niech idzie do dietetyka, serio :)<br />Ja nie jestem dyplomowanym dietetykiem, żeby udzielać jakichkolwiek porad żywieniowych. tzw "podstawy zdrowego odżywiania" są teoretycznie wszędzie do wyczytania i ja je od wielu lat znam, jednak dopiero gdy "oddałam się" w dobre ręce wszystko zaczęło mieć na STAŁE większy sens. Polecam inwestować w siebie, swoje dobre samopoczucie - serio, nie ma lepszej inwestycji ;)<br />Powodzenia i wszystkiego dobrego!<br />ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-2458237666348643182016-02-24T22:28:55.131+01:002016-02-24T22:28:55.131+01:00kochana chilli,
tak mi sie strasznie smutno zrob...kochana chilli, <br /><br />tak mi sie strasznie smutno zrobilo gdy przeczytalam Od razu kazałam założyć, że "ja się nie ruszam", bo jak będę musiała ćwiczyć, to jest to moja ostatnia wizyta u niej. i wiem, ze pozniej pisalas ze sie ruszasz ale chce ci opowiedziec o moich aktualnych doswiadczeniach.<br />moja mama jest po 60 (68), tesciowie po 70 ( 75,77 ) i oni sie nie ruszaja, oni tego nie lubia i tyle, ewentualnie spacer, sporadycznie nordic walking. mama miala urazy kolana, kostki mimo nakazow nie cwiczy, nie rusza sie , bo nie lubi i nikt jej do tego nie przekonana. jaki jest rezultat? nie ruszanie sie to mniejsza odpornosc, czestsze infekcje to im dalej mniejsza mobilnosc i niezaleznosc.<br />moja tesciowa kilka miesiecy temu zlamala reke , rehabilitacja byla i jest udreka, po prostu w starszym wieku kosci sie nie zrastaja szybko a u niej miesni brak, brak elastycznosci , brak nawyku ruszania sie. doslownie 3 miesiace przesiedziala w fotelu. tesc 3 razy zlamal zebra potykajac sie, jego spacer to siadanie co chwila na laweczce.kilkanascie lat temu po udarze zignorowal potrzebe cwiczen i ruszania sie i teraz mobilnosc coraz slabsza.<br />dlaczego o tym pisze?przeciez oni sa duzo starsi? poniewaz nasze nawyki, ruszanie sie nie jest tylko dla nas, naszym wyborem czy pieknym wygladem. to przedewszystkim inwestycja w nasza przyszlosc, i w przyszlosc naszych dzieci.<br />by nie byc dla nikogo ciezarem ani niestety udreka to dramatycznie wplywa na relacje. latwo jest byc dobrym dzieckiem, synowa przez tydzien czy 2 w trzecim tygodniu godzenia wlasnej pracy, rodziny, z opieka nad rodzicem, gotowaniem zupelnie innej kuchni, spelnianiem podstawowych funkcji jak zakupy czy wozenie zaczyna byc coraz trudniej.ja przerobilam to juz kilka razy...po kilka tygodni i mimo,ze na spolke z mezem, rodzenstwem to uwierz mi byly to jedne z trudniejszych doswiadczen. zadne z nich nie cwiczy, mimo prosb, motywacji czy wrecz bezposredniego mowienia twoje wybory nie sa tylko twoimi wyborami ale my ponosimy ich konsekwencje...ja nie cwicze dla plaskiego brzucha czy wystajacego tylka, ja cwicze by jak najdluzej byc sprawna i samodzielna.<br />bardzo polecam aplikacje na telefon "seven" i po prostu wyrobienie nawyku, ze ja sie ruszam i zmiany nastawienia, wrecz wmowienie sobie ja sie musze, lubie, chce ruszac. swietna jest tez ksiazka "moc nawyku"<br /><br />gratulacje przemiany i sciskam mocno<br />julka<br /> <br /> julkahttps://www.blogger.com/profile/12539121517667783307noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-4885792397012410262016-02-24T13:20:24.233+01:002016-02-24T13:20:24.233+01:00Kochana Chilli,
Świetny artykuł! Bardzo miło się g...Kochana Chilli,<br />Świetny artykuł! Bardzo miło się go czyta.<br />Mam ogromną prośbę, dzień po Twoim artykule zaczęłam się zdrowo odżywiać. Wydrukowałam artykuł i zaznaczyłam w nim wszystkie dania :) stosując się do Twoich wskazówek jem same pyszności! <br />Jako biedna studentka :) nie dam rady skorzystać z porady dietetyczki, dlatego mam ogromną prośbę. Czy mogłabyś napisać jakie są podstawowe zasady zdrowego odżywiania? Przygotowałam już wszystkie dania wymienione w artykule, większość po kilka razy, a boję się że wymyślając własne nie będę się stosować do jakiś podstawowych zasad.<br />A może napisałabyś jeszcze więcej potraw, które sobie szykowałaś? Byłoby przecudownie przeczytać taki artykuł o podstawowych zasadach i o tym jak komponować zdrowe dania, jakie produkty są "zabronione" a jakie są dla naszego organizmu bombą zdrowotną.<br /><br />Pozdrawiam i gratluję!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-60108986305567559292016-02-19T19:24:45.415+01:002016-02-19T19:24:45.415+01:00Dziękuję za ten wpis.Chociaż zaglądam na Twojego b...Dziękuję za ten wpis.Chociaż zaglądam na Twojego bloga dość regularnie to jakoś ten akurat post mi umknął,przeczyałam go dopiero dziś.Jestem właśnie po wizycie u dietetyka i czekam na opracowaną dla mnie dietę.To była najlepsza rzecz jaką dla siebie ostatnio zrobiłąm.W głowie mi sie jakoś tak poukładało,że od wtorku nie zjadłam nic słodkiego chociaż zawsze wydawało mi sie,że jestem uzależniona.Do zrzucenia 10kg i startuję również w lutym....Pozdrawiam.efkahttps://www.blogger.com/profile/13091658811471356599noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-42790385754318904082016-02-16T11:25:35.767+01:002016-02-16T11:25:35.767+01:00Świetna przemiana! Takie historie to prawdziwy dow...Świetna przemiana! Takie historie to prawdziwy dowód, że nie potrzeba wielu wyrzeczeń, a wystarczy kilka zmian, żeby zdrowo i skutecznie schudnąć. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam! ;)<br /><br />Iga, początkujący dietetykIga z Dietmap.plhttp://dietmap.pl/pl/diety/zbilansowana-dieta-dietmapnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-89590485103501365612016-02-15T00:29:52.718+01:002016-02-15T00:29:52.718+01:00Dziękuję, mieszkam w Portugalii więc musze w tej k...Dziękuję, mieszkam w Portugalii więc musze w tej kwestii rozeznać otoczenie. Dziękuję! Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-61582750798939093082016-02-14T18:55:33.445+01:002016-02-14T18:55:33.445+01:00Kasiu, dziękuję za ten wpis! Właśnie takie słowa i...Kasiu, dziękuję za ten wpis! Właśnie takie słowa i zdjecia potrafią zmotywować:)<br />I oczywiście gratuluję wytrwałości i tego pięknego efektu!Julianna Bednarczukhttps://www.blogger.com/profile/10791553653980358338noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-33229442977944229362016-02-14T17:40:58.267+01:002016-02-14T17:40:58.267+01:00MOja koleżanka tez odchudza się z dietetykiem i wi...MOja koleżanka tez odchudza się z dietetykiem i widać efekty :) Pięć posiłków stosuję od ponad roku, ale jak czytam o nawodnieniu to widzę, że piję zdecydowania za mało, zbyt mało wody. Choć pijam dużo wody z sokami i kompotami domowymi. Odżywianie jest kluczowe, to co jemy ma wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie i dobrze, że coraz więcej osób to wie. Staram się odżywiać zdrowo, ale jeszcze sporo pracy przede mną np. ten cukier. Na ten moment nie potrafię wyobrazić sobie kawy bez cukru, nie potrafię też wyobrazić sobie dnia bez kawy. Czas jednak ograniczyć słodzenie. Stewia to dobry pomysł, nie proszek przetworzony, ale sadzonka to coś dla mnie.Anetahttps://www.blogger.com/profile/07610308134178441084noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-22108359374161002342016-02-13T18:18:59.625+01:002016-02-13T18:18:59.625+01:00Gratulacje! Jestem pod ogromnym wrażeniem! :) Ja s...Gratulacje! Jestem pod ogromnym wrażeniem! :) Ja się przez ostatnie pół roku opuściłam w zdrowym odżywianiu :( Ale od 3 tygodni walczę o dawne ciało :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-71505485879229892152016-02-13T12:05:08.956+01:002016-02-13T12:05:08.956+01:00stres to zuo, nawet jeśli skutkuje chudnięciem. Do...stres to zuo, nawet jeśli skutkuje chudnięciem. Dobrze, że minął, życzę zdrowia i cudownego samopoczucia :)ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3656520362564896284.post-31677910038169944372016-02-13T12:04:22.829+01:002016-02-13T12:04:22.829+01:00post=0 kalorii to już nie post, a głodówka, jak pi...post=0 kalorii to już nie post, a głodówka, jak pisałam wyżej post i głodówka to znane w każdej kulturze sposoby oczyszczania organizmu, jednak warto zawsze być pod opieką dietetyka, jeśli się dopiero zaczyna je stosować. Od czasów polowania i zbieractwa odeszliśmy już bardzo daleko, wbrew pozorom nie tak oczywistym jest, że powrót od tak z marszu będzie miał wyłącznie pozytywne skutki. ale jak we wszystkim - najważniejszy umiar i używanie głowy :)<br />Wszystkiego dobrego!ChilliBitehttps://www.blogger.com/profile/09901848400927340187noreply@blogger.com