coś więcej

Błyskawiczne brownie dyniowe

Halloween mnie bawi, choć nie wciąga. Kiedyś chciałabym być w USA podczas Halloween, poczuć emocje, u nas to wciąż dość niemrawe raczej obchodzenie. Za to od kiedy pokochałam dynię w kuchni, o 180 stopni odwróciło się moje myślenie o dyni na Halloween. Po co dynie WYCINAĆ, skoro można WCINAĆ i nie marnować? Dynię zamieniam w ciasta, curry, marynaty, dżemy, dodaję do duszonych mięs, robię z nich pure z ziemniakami, kluski i kawowe smoothie. Kocham dynię w sezonie jesienno zimowym nie tylko za smak, ale i przezjawiskowe kolory, które czaruje na talerzu. Jeśli macie w domu dynię, koniecznie zróbcie z niej coś pysznego. Jeśli boicie się jej straaaaasznie, zróbcie coś strasznie prostego i okropnie ciemnego - błyskawiczne brownie dyniowe, na dodatek bezglutenowe.


W taki strrraszny wieczór jak dziś, który jednak pełen uśmiechu dzieciaków jest, błyskawicznie zamieniam kilka dyń w coś pysznego. Nim jednak ruszę do kuchni, włączam kołyszącą  Dusty Springfield, posłuchajcie ze mną "Spooky"...




Jeszcze w pierwszych latach podstawówki dzieciaków poddawałam się presji i dekorowaliśmy, wycinaliśmy dynie, by mogły stanąć na wystawie w szkole. No ok, wspólne działanie z dziećmi, ok, zajęcia plastyczne, integracyjne. Ok, rywalizacja i podglądanie jak inni poradzili sobie z tematem. Ale potem ta wystawa kilkudziesięciu dyń zostawała w szkole na kolejne dni, na weekend, mijało Halloween i czas było odbierać ze szkoły zwiędnięte, smutne, zaczynające pleśnieć piękne niegdyś dynie. Serio to tak musi wyglądać? Dynie to tak ogromnie bogactwo kształtów, kolorów i smaków, że naprawdę żal patrzeć mi było gdy tak się marnowały i po kilku dniach wędrowały do śmietników. Owszem rozmawiałam z dyrekcją, by szkoła zaczęła wyznaczać trendy - WCINAMY dynie, nie WYCINAMY i byłyby owszem zajęcia plastyczno-kulinarne, owszem wspólne działanie z rodzicami, a na dodatek okazja by zrobić święto dyni, piknik, degustacje etc. Minęło 9 lat naszych dzieci w szkole, nic się nie udało zmienić. Już kończymy przygodę z podstawówką i to bez wycinania dyń. Za to w domu dzieciaki wcinają dynie na potęgę - na słodko, wytrawnie, na śniadanie, obiad, deser i kolację.


Piszę tego posta w środowy wieczór, gdy moja nastoletnia córka ze strrrasznie straszliwą twarzą i koszykiem na cukierki wybrała się z koleżankami do sąsiadów na słodyczowe łowy. Tuż po szkole panny raz dwa trzy ugotowały pyszną zupę krem z dyni z mlekiem koksowym i imbirem, potem strzeliły sobie straszliwe makijaże, a gdy wrócą czekać na nie będzie dyniowe brownie i ciasto na pizzę, by same ją sobie mogły upiec. I pogadałyśmy sobie o odmianach dyń, i nauczyły się obierać imbir łyżeczką. Jest dobrze, choć na ganku nie świeci smutnymi zębami wycięta głowa dyni. W naszym domu nie marnujemy dyni, wcinamy je za to z wielką radością. 


Wilgotne, mocno czekoladowe brownie dyniowe pachnie jesienią i przyprawą pumpkin spice. To jednk z najprostszych i najszybszych ciast do zrobienia. Możesz do niego wykorzystać kawałek dyni, który został z innego dania. Zrób, zrób koniecznie!

Dyniowe brownie

50g blanszowanych migdałów
200g dyni piżmowej (bez skórki)
200g + 30g deserowej lub gorzkiej czekolady
70g masła
70-100g cukru trzcinowego
4 jajka

Przygotuj blachę wyłożoną papierem do pieczenia (ok 18x24cm).
Rozgrzej piekarnik do 200stC.
Migdały zmiksuj w blenderze ma mąkę. Czekoladę posiekaj, odłóż na bok 30g. Dynię zetrzyj na grubej tarce. Możesz dla dekoracji przygotować kilka paseczków julienne dyni (lub zrobić je obieraczką julienne do warzyw).
Rozgrzej 200g czekolady z masłem na parze lub 2 x 30s w mikrofali mieszając w trakcie. 
Do rozpuszczonej czekolady dodaj cukier, mączkę migdałową, dynię, przyprawę dyniową i jajka, ubijaj mikserem, aż masa się napuszy. Wylej masę do wyłożonej papierem blachy, posyp pozostałą posiekaną czekoladą, udekoruj wierzch paseczkami julienne z dyni i wstaw do rozgrzanego piekarnika na 12 minut. Masa nie będzie dokładnie ścięta, dzięki czemu brownie pozostanie wilgotne. 


wersja na Thermomix
posiekaj z grubsza 30g czekolady
do naczynia miksującego wsyp migdały -> rozdrobnij 5s / obr 10, przełóż do innego naczynia
do naczynia miksującego włóż obraną i pokrojoną na kawałki dynię -> rozdrobnij 5s obr 7, przełóż do naczynia z mączką migdałową
do naczynia miksującego włóż 200g połamanej na kawałki czekoladę -> rozdrobnij 7s / obr 8, zgarnij czekoladę ze ścianek na dno naczynia miksującego
dodaj masło -> podgrzewaj 2 min / 90st C /  obr 2
załóż motylek
dodaj cukier, jajka, przyprawę dyniową, mączkę migdałową i dynię -> wymieszaj 30s / obr 4
przełóż masę czekoladową do przygotowanej formy, na wierzchu wysyp pozostałe 30g posiekanej grubo, ułóż paseczki julienne dyni w dekoracyjny sposób i wstaw do rozgrzanego piekarnika na 12 minut. Masa nie będzie dokładnie ścięta, dzięki czemu brownie pozostanie wilgotne. 

6 komentarzy:

  1. Super szybkie i pyszne brownie!!! Zrobiłam bez porcji cukru i jest wystarczająco słodkie (od samej czekolady i dyni). Polecam !!! Dziękuję za przepis ale też za niesamowity, magiczny klimat na blogu... przepiękne opisy, fotki, muzyka w tle, plus zapachy unoszące się w całym domu w oczekiwaniu na pyszności sprawiają, ze będę tu wracać....z ogromną przyjemnością:) Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowo i proszę się rozgościć :)

      Usuń
  2. Nie wiedziałem jeszcze przepisu na Brownie z dynią. Jestem naprawdę ciekaw smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis świetny…ale coś nie wyszło. Mimo wydłużenia o 3 min czasu pieczenia (tortownica) częściowo był niedopieczony. Jaka opcje wybrac w piekarniku/gora dół czy termoobieg, może piec w innej blaszce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, to brownie, czyli ono wręcz nie powinno być całkiem wysuszone, a raczej wilgotne w środku. Zobacz, że nie ma tu mąki, czyli nawet lekko niedopieczone (dokładnie takie ma być) powinno być ok. Ja piekę góra + dół, czasami podrówny dół + góra. nie lubie termoobiegu, bo za bardzo wysusza brownie.

      Usuń
    2. Częściowo było super…boskie brownie, a częściowo nie zwarło masy, niedopieczone.

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)