W marcu kocham dorsza miłością nieco większą niż przez resztę roku. Od lutego do początku kwietnia zajadam się dorszem skrei, dzikim, wolnym, jędrnym i szaleńczo smacznym. Skrei na salonach i pod strzechą - tę wyśmienitą sezonową rybę można jadać nie tylko w restauracjach, ale też zrobić w domu. Uwielbiam dorsza skrei w maślanym sosie z fenkułem i brukselką, a w słoneczne marcowe dni na obiad podaję wyśmienitą sałatkę z dorszem skrei gotowanym w mleku i pomarańczami. Zróbcie ją koniecznie, póki sezon na skrei trwa !