Jagnięcina od podstaw z Łukaszem Konikiem

Kilka tygodni temu wysłałam moją najstarszą młodzież na warsztaty dla początkujących kuchcików, którzy chcą uczyć się przyrządzania mięsa od podstaw. Warsztaty Mięsolubni: jagnięcina dla początkujących w mokotowskim CookUp prowadził Łukasz Konik. I oto okazuje się, że gdy przy stole warsztatowym z nożem w ręku staje młody człowiek, wrażenia mogą być całkiem inne niż u kogoś, kto ma za sobą dziesiątki warsztatów i przypalił już niejedną patelnię. 



Lubię słuchać muzyki podczas gotowania i akurat w CookUp zawsze fajnie gra. Ciut głośniej, gdy smażymy, siekamy i pijemy prosecco, nieco ciszej, gdy prowadzący opowiada o tym co gotować będziemy. Posłuchajcie jak muzycznie pichci Marc Demarco w "Cooking Something Good"...







W ciągu ostatnich 5-7 lat warszawska scena warsztatów kulinarnych mocno się rozbudowała. Znikła już niestety Akademia Kurta Schellera, ale pojawiła się dość spora oferta cyklicznych kursów dla entuzjastów gotowania w CookUp Studio (Bielany i Mokotów), Food Lab (Mokotów), Akademii Kulinarnej Whirlpool (Praga), a także w Studio Smolna 8 (Centrum). Tym razem byłam z najstarszym synem w CookUp Mokotów, jednak moja rola sprowadziła się do testera potraw i podręcznego fotografa, zaś mój nastolatek brał czynny udział w warsztatach Mięsolubni: Jagnięcina dla początkujących, które prowadził Łukasz Konik.




Łukasz Konik jest szefem gastronomii Uzdrowiska Konstancin-Zdrój, a ukończył Wyższą Szkołę Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu. To młody szef kuchni z dość sporym doświadczeniem, dość chętnie dzielący się wiedzą i z łatwością ogarniający grupę. Na warsztatach dla mięsolubnych (hurraaa, że takie ktoś wymyślił!!!)  uczestnicy mieli do przygotowania cztery dania z jagnięciną w roli głównej oraz koktajl owocowy na deser:

kotlety jagnięce z bok choy i sosem miętowym
burgery jagnięce w nowojorskich bajglach
jagnięce steki salisbury na patyku z ciemnym sosem
kebab jagnięcy z chlebkiem pita
a na deser  koktajl z natki pietruszki, truskawek, bananów i jabłek




Najpierw była opowieść o mięsie, pokaz porcjowania i oczyszczania jagnięcych kostek tak, by pięknie prezentowały się na talerzu po usmażeniu. Byłam mike zaskoczona uważnością i dokładnością mojego syna, ale też i pozostałych uczestników. Tako, że tym razem sama nie gotowałam, oddałam się podglądactwu i z przyjemnością przypatrywałam się z jak dużym zaangażowaniem pracowali uczestnicy warsztatów, gdy tymczasem dwa "ciche duszki" z CookUp ogarniały stanowiska pracy, zmywak i sekcję kawowo-herbacianą uzupełniając karafki z lemoniadą i służąc dyskretną pomocą uczestnikom.

Pierwszym daniem, które było przygotowywane były proste i pyszne kotleciki jagnięce z sosem miętowym i smażonym bok choy. Jagnięcina, po oczyszczeniu marynowała się przez 30 minut w marynacie z oliwy, rozmarynu, tymianku i czosnku. A po usmażeniu jedliśmy ją z przesmażonym z czosnkiem bok choy oraz lekkim sosem miętowym. Mięta świetnie pasuje do jagnięciny i to było bardzo fajne danie.




Kolejną potrawą były burgery jagnięce  w nowojorskich bajglach. Tym razem uczestnicy pracowali z łopatką jagnięcą, którą po samodzielnym zmieleniu doprawiali cebulą, gorczycą, ziarnami kolendry, czosnkiem i bulionem warzywnym. Burgery po przesmażeniu odpoczywały chwilę, w tym czasie należało zrumienić przekrojonego w poprzek bajgla, a potem złożyć burgera dodając sosy, sałatę i warzywa. 

Burgery jagnięce były świetne, no ale tu ważny jest dobry produkt (łopatka jagnięca) i odpowiednio krótkie wysmażenie, by nie przesuszyć mięsa. Zabrakło mi tu propozycji, by uczestnicy sami przygotowali jakiś fajny sos lub chutney do nich, może dodałabym rukolę, roszponkę, czy inne ciekawe zielone liście zamiast zwykłej sałaty. Burger był bardzo soczysty i w chrupiącym, ciepłym bajglu smakował wybornie. 




Ostatnie dwa dania to jagnięce steki salisbury na patyku z ciemnym sosem cebulowym - te także przyrządzane były z łopatki i miały ciekawą formę podania na patyku. Sos z cebulą na bazie czerwonego wina bardzo posmakował mojemu synowi i robił go potem na spływie kajakowym ze znajomymi.

I jeszcze kebab jagnięcy w chlebku pita z udźca jagnięcego. Danie smaczne, jednak byłam nieco rozczarowana, gdy przy czterech potrawach z jagnięciny, aż trzy z nich były z mielonego mięsa jagnięcego. A gdzie pomysł na kiełbaski jagnięce, steka, może jakiś gulasz, tagine, comber?




Jak smakowało? - dania były smaczne, szczególnie kotleciki i burgery. Synowi smakowało wszystko, podobne były reakcje pozostałych uczestników. Bardzo udzielił mi się jego entuzjazm i chęć odtworzenia przynajmniej niektórych dań w domu. Ja bym pokusiła się jeszcze o przyrządzenie prostego, ale fajnego sosu lub chutneya do burgerów, czy jakichś warzyw do steka Salisbury, który był podany tylko z sosem.

Miejsce - CookUp Mokotów wciąż się zmienia. Od pierwszych warsztatów w tym studio (na których byłam w 2013 roku) przybyło o wiele więcej kuchennych utensyliów, fajna strefa relaksu obok kącika kawowego no i nowe cudne miejsce dla kulinarnych fotoamatorów, gdzie przygotowany jest stolik, profesjonalne tło i lampy fotograficzne. Wystarczy krótka chwila, by móc własnym aparatem uwiecznić samodzielnie przygotowaną potrawę. To jeszcze czekam na kredens z kilkunastoma ładnymi naczyniami i tkaninami do stylizacji zdjęć i będzie pełna profeska! Syn był pod ogromnym wrażeniem miejsca, świetnej organizacji pracy, pięknie przygotowanego stołu, przy którym wszyscy razem jedli przyrządzone dania. 

Atmosfera -  w CookUp Mokotów panuje atmosfera skupienia, ale jednocześnie dobrej zabawy. Dość surowe, wysokie industrialne wnętrze oraz jedna ogromna wyspa do gotowania sprzyja poznawaniu się i rozmowom nawet obcych sobie uczestników. Ja trzymałam się z boku, ale mój syn błyskawicznie nawiązał kontakt z gotującymi obok niego osobami i już po chwili stanowili zgrany team.

Merytorycznie - Łukasz Konik ma spora wiedzę i dość sprawnie ogarnia grup, na swobodny kontakt z uczestnikami. Najpierw na stanowisku prowadzącego pokazuje etapy przygotowania danej potrawy, następnie uczestnicy pobierają wyporcjowany główny produkt (jagnięcina) i samodzielnie przystępują do działania. Łukasz cały czas krąży wokół uczestników podpowiada, pokazuje i pilnuje, by każdemu się wszystko udało. Na uczestników (jak zawsze w CookUp) czekają wydrukowane przepisy, ołówki do robienia notatek i fartuchy. Łukasz chętnie odpowiada na pytania, acz pilnuje się swojego planu kiedy jakie informacje przekazywać. Na koniec zasiadł ze wszystkimi do stołu i pytał o wrażenia. 

Czas trwania i ilość osób -  kurs trwa ok 4 godzin i choć kończy się późno (ok. 22:00), warto mieć dodatkową chwilę na pogadanie po warsztatach i zjedzenie deseru. 

Cena - 320zł

Czy wrócę? - do CookUp z pewnością i coraz chętniej, szczególnie, że oferta kursów bardzo się powiększa. Proponują dużo ciekawych warsztatów z mięsem, owocami morza, rybami, ale także wegańskich, ze słodkościami w roli głównej, czy zajęć z podstaw gotowania. Wybierając kurs warto patrzeć nie tylko na jego tematykę, ale także na osobę prowadzącego. Wśród trenetów są bowiem zarówno mistrzowie kuchni (Witek Iwański, Agata Wojda, Krzysztof Rabek), jak i kucharze znanych warszawskich restauracji (Tomek Królikowski, Rafał Hreczaniuk, Krzysztof Kopciński), jest wielu obcokrajowców specjalizujących się w kuchniach narodowych - w tym japońskiej, francuskiej, włoskiej, meksykańskiej, tajskiej, czy serbskiej. Prowadzącymi warsztaty w CookUp są także pasjonaci kuchni, samoucy, którzy zarażają niesamowitą energią i zamiłowaniem do deserów, kuchni wegańskiej, czy miłości do podróży kulinarnych po całym świecie, z których przywożą mnóstwo inspiracji.

Czy wyślę na kolejne zajęcia swoje nastolatki? - jak najbardziej! Syn był bardzo zaangażowany i  fantastycznie pracował, chętnie chłonął wiedzę. Jeśli Wasze dzieci lubią kręcić się po kuchni, warto wysłać je na odpowiednie dla wieku warsztaty. Cudownie, że wreszcie pojawia się propozycja dla starszych nastolatków! Moim zdaniem to fajny pomysł na prezent, wspólne wyjście z synem/córką, czy propozycja spędzenia czasu dla kilku znajomych z liceum. Młodzież, taką już niemal dorosłą, można zapisać na pojedyncze zajęcia, ale ciekawostką jest najnowsza propozycja - jesienią 2016 CookUp rusza z pierwszą edycją Akademia CookUp Youth, która jest ofertą cyklu 10 warsztatów dla starszych nastolatków. Warsztaty będą nieco krótsze niż w wersji dla dorosłych (każde trwać będą ok 2-3 godzin), a młodzież będzie się uczyć podstaw: umiejętności pracy z nożem, obróbki mięsa,  ryb i owoców morza, a także potraw z kaszą i makaronem, dań wegańskich, bezglutenowych, wypieku chleba i cukiernictwa. Prowadzącymi będą na zmianę Łukasz Konik i Tomek Królikowski znani z pedagogicznego podejścia do uczestników, a całość będzie zakończona egzaminem. 


CookUp Mokotów
temat: Mięsolubni: jagnięcina dla początkujących  prowadzący: Łukasz Konik
CookUp Mokotów, Warszawa ul. Racławicka 99
Cena 320zł/os
zapisy: na stronie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...