To szarlotka z tradycją. Ale taką całkiem świeżą, naszą własną. Jeśli dobrze policzę, wszystko zaczęło się w 2001 roku od gorącej herbaty w mroźny dzień na stoku Głodówka. Zmarznięci zajrzeliśmy do niewielkiej karczmy, czy może zajazdu tuż obok - do Bigosówki pytając właśnie o herbatę. A do herbaty, no jakżeby inaczej - ogromny kawałek szarlotki – przepysznej, aromatycznej, wilgotnej i z zaskakująco wysoką warstwą jabłek w cieniutkich plasterkach. W życiu nie jadłam tak skonstruowanej szarlotki - mnóstwo jędrnych jabłek na bardzo kruchym cieście, na wierzchu znów ciasto i nieco pudru. To była rozkosz w pełnej krasie, a potem już każdego dnia już chodziliśmy na tę szarlotkę. Rok później znów byliśmy w Tatrach, okolicach Murzasihla, zatem i na szarlotce w Bigosówce. Szarlotka okazała się specjalnością tego miejsca. Nie byłabym sobą, gdybym nie podpytywała o przepis. Jako że góralki słyną z twardych charakterów, przepisu nie wydobyłam. Po wielu próbach jednak doszłam do własnego, autorskiego przepisu na wspaniałą szarlotkę tatrzańską i piekę ją co roku.
Zawsze, gdy w domu rozchodzi się cudowny zapach pieczonej szarlotki i cynamonu, przypominam sobie deszczowe listopadowe dni, gdy mama piekła szarlotkę, pastowała podłogę, a ja z nosem przyklejonym do szyby okiennej czekałam, na jeszcze gorące ciasto. Posłuchajcie Arethy Franklin "I Say A Little Prayer", która otula głosem jak zapachem...
Od 7 kwietnia 2006 roku, gdy opublikowałam przepis na forum gazetowym Galeria Potraw, szarlotka tatrzańska zawojowała internet i krąży, krąży i zachwyca w każdej kuchni. A ja każdej jesieni znów kupuję szarą renetę i piekę szarlotkę spod samiuśkich Tater, całkiem taką jak na stoku Głodówka u pani Bigosowej. Jakie to szczęście, że jabłka do niej są tylko jesienią i zimą, dzięki temu tęskni się za tym smakiem przez całą wiosnę i lato, by w jesienne, szare krótkie dni powrócić do wspaniałego aromatu cynamonowej szarlotki na wyjątkowo kruchym cieście.
Zawsze, gdy w domu rozchodzi się cudowny zapach pieczonej szarlotki i cynamonu, przypominam sobie deszczowe listopadowe dni, gdy mama piekła szarlotkę, pastowała podłogę, a ja z nosem przyklejonym do szyby okiennej czekałam, na jeszcze gorące ciasto. Posłuchajcie Arethy Franklin "I Say A Little Prayer", która otula głosem jak zapachem...
Od 7 kwietnia 2006 roku, gdy opublikowałam przepis na forum gazetowym Galeria Potraw, szarlotka tatrzańska zawojowała internet i krąży, krąży i zachwyca w każdej kuchni. A ja każdej jesieni znów kupuję szarą renetę i piekę szarlotkę spod samiuśkich Tater, całkiem taką jak na stoku Głodówka u pani Bigosowej. Jakie to szczęście, że jabłka do niej są tylko jesienią i zimą, dzięki temu tęskni się za tym smakiem przez całą wiosnę i lato, by w jesienne, szare krótkie dni powrócić do wspaniałego aromatu cynamonowej szarlotki na wyjątkowo kruchym cieście.
Do Bigosówki zajeżdżamy prawie co roku, zawsze na pstrągi i szarlotkę, wysyłamy też wszystkich znajomych, którzy bywają w okolicach Zakopanego, Małego Cichego, czy Murzasihla. A szarlotkę tatrzańską piekę każdej jesieni.
Najlepsza szarlotka tatrzańska - oryginalny przepis
500g mąki krupczatki250g masła
90g cukru pudru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 żółtka
2 łyżki kwaśnej śmietany
3 kg jabłek odmiany szara reneta
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu
Rozgrzej piekarnik do 160°C. Masło, śmietana i jajka muszą być zimne. Szybko posiekaj razem, a potem krótko zagnieć ciasto z podanych składników. Możesz oczywiście użyć miksera, co ja zawsze robię. Wyłóż formę wielkości ok. 22x30 cm ponad połową ciasta (ok. 2/3) i wstawić razem z formą do lodówki na ok godzinę. Resztę – 1/3 ciasta – schowaj w woreczku do zamrażarki. Obierz i pozbaw gniazd nasiennych wszystkie jabłka. Pozostaw je w połówkach lub ćwiartkach (jeśli są większe). Z pomocą malaksera i funkcji krojenia na cienkie plasterki wszystkie jabłka na cieniutkie plasterki. Jeśli malaksera nie posiadasz, z pomocą męskiej ręki pokrój jabłka nożem – ale muszą być naprawdę cienkie plasterki. Do miski, w której są jabłka dodaj puder i cynamon i delikatnie wymieszaj, by przyprawy oblepiły wszystkie jabłka, ale nie połam plasterków. Na wychłodzone ciasto w blasze wyłóż wszystkie jabłka układając plasterki poziomo, dokładnie wyrównaj. Na to zetrzyj ciasto z zamrażalnika. Piecz ok. 60-80 min – do zezłocenia się wierzchu. Po wystudzeniu posyp pudrem.
Bardzo ważne – do tej szarlotki musisz użyć jabłek szara reneta. W zasadzie każdy inny rodzaj jabłek zamieni się w trakcie pieczenia w pulpę. Szara reneta właśnie gwarantuje te niesamowite doznania smakowe, za którymi się długo tęskni.
Bardzo ważne – do tej szarlotki musisz użyć jabłek szara reneta. W zasadzie każdy inny rodzaj jabłek zamieni się w trakcie pieczenia w pulpę. Szara reneta właśnie gwarantuje te niesamowite doznania smakowe, za którymi się długo tęskni.
Ten przepis trafia mi prosto do serca. Ide na poszukiwanie szarej renety.
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie kusił ten przepis. Musiałam zrobić, więc jest. Efekty tu :
OdpowiedzUsuńhttp://addandmix.blogspot.com/2011/03/jak-w-tatrach.html
Bardzo dziękuję za przepis ! ;)
Bardzo się cieszę Holgo :) fajnie tak czasem dać się skusić, prawda?
OdpowiedzUsuńOjej jest cudooowna! Zrobię ją jutro, jak pojadę do siostry, żeby miała coś słodkiego na weekend :)
OdpowiedzUsuńWitam dziś piekłam tę szarlotkę i jest smaczna wiec polecam... ale mam jedno zastrzeżenie co do ilości cukru pudru w cieście której jest zdecydowanie za dużo przez co ciasto jest bardzo mdłe wiec koniecznie zmniejszyć ilość cukru pudru w cieście do 20-30 dkg poza tym ciacho pycha.
OdpowiedzUsuńW przepisie jest 90g czyli o wiele mniej niż 20-30dkg
UsuńCieszę się, że szarlotka smakowała - ilości cukru pudru do ciasta nie trzeba zmniejszać - jest go zaledwie 90g, a sugerowane 20-30dkg, czyli 200-300g to byłoby trzykrotnie więcej niż w przepisie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie też ten przepis kusi, ale dzisiaj mam w domu tylko antonówki.
OdpowiedzUsuńJak znajdę szarą renetę, to poeksperymentuję, choć do ciast talentu to ja nie mam.
Pozdrawiam:)
mam pytanie. ilu procentowa ma być śmietana?
OdpowiedzUsuńdo kruchego ciasta używam kwaśnej śmietaną 18%.
UsuńZnam tę szarlotkę, pstrągi, rydze na maśle, Bigosówke i panią Bigosową. Jeździliśmy tam bardzo często. POLECAM!!!
UsuńCzytam i czytam i nie widzę mam pytanie odnośnie temperatury rozumiem 160 góra dół ? Pozdrawiam jestem w trakcie robienia 😉
UsuńI jeszcze jedno pytanie czy trzeba podpiec spod ciasta?
UsuńBardzo proszę o poradę. Jutro mam do zrobienia 2 ciasta i chciałabym sobie ułatwić wyrabiając ciasto na spód szarlotkowy dzisiaj. Czy mogę je zrobić i przechować w lodówce do jutra czy straci ono swoją jakość? I jeszcze jedno pytanie - czy ten spód nadaje się równiez pod sernik?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuje za odpowiedź
Ania
oczywiście to kruche ciasto można przygotować nawet 2 dni wcześniej. Proszę tylko pamiętać, by użyć jabłek odmiany "szara reneta". Co do sernika - a po co spód? :)) polecam uwadze te dwa serniki - oba wyśmienite.
UsuńJeden bez spodu - lekuchny:http://www.chillibite.pl/2010/05/sernik-sweet-cloudlet-czyli-sodki-obok.html
Drugi ze spodem kokosowym ultra prostym: http://www.chillibite.pl/2009/10/sernik-bardzo-kokosowy.html
Bardzo dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Biorę się więc za zagniatanie.
OdpowiedzUsuńA Przepis na sernik mam swój sprawdzony z dodatkiem mascarpone, ale nigdy nie wychodził mi dobry spód. Co do spodu ciastkowego - kiedyś zrobiłam taki i się za bardzo kruszył, a jutrzejsze ciasta robię na zamówienie na imprezę i chcę żeby były idealne zarówno przy krojeniu i nakładaniu na talerz jak i w smaku oczywiście :) Jednak kiedyś na pewno wypróbuję przepis na sernik bez spodu skoro taki jes pyszny ;)
Zrobiłam - jest fenomenalna. Niebawem też podzielę się tym przepisem u siebie. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję za przepis :)W sobotę upiekłam szarlotkę :) wyszła imponująca i baardzo smaczna :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Magda
Magda - ogromnie mnie to cieszy :) i bardzo dziękuję za komentarz. Dobrego poniedziałku!
Usuńile jest kopii tego wpisu to nie da się zliczyć!
OdpowiedzUsuńo jakich kopiach mówisz, jeśli o tych w sieci to prawda, rozszedł się przepis wirusowo :)
Usuńa u mnie na blogu 3 x był wpis, tradycyjnie co roku przypominam. Juz nie bawem październik (tfu tfu), pewnie znów będzie okazja :)
zainspirowana i zakochana :)
OdpowiedzUsuńhttp://zapach-domu.blogspot.com/2013/09/szarlotka-z-tatr.html
Zainspirowana przepisem zrobiłam. Co prawda na innym cieście, ale zamysł krojenia jabłek w plasterki przedni. Dziękuję za inspirację :-)
OdpowiedzUsuńhttp://margarytka.blogspot.com/2013/10/szarlotka-tatrzanska.html
Szukam nowego przepisu na szarlotkę a tu trafiłam na coś rodem z miejsca które ładnych kilka lat temu mnie zachwyciło jedzeniem. Nie mogę pojąć dlaczego wtedy nie próbowałam szarlotki???????? Ale teraz nadrobię :)
OdpowiedzUsuńno to koniecznie trzeba upiec. Na cześć Bigosowej :)
Usuńa tu więcej pomsłów na szarlotki. Szczególnie polecam moją autorską karmelotkę
http://www.chillibite.pl/search/label/szarlotki
Z poślizgiem, ale upiekłam. Szarlotka jest pyszna, ale połowa jabłek w zupełności wystarczyła - i tak blaszka pełna była po brzegi. No i cukru dałam tyle co do większej ilości jabłek i nie było za dużo. Generalnie ciasto genialne!!!
Usuńbardzo się cieszę :)
UsuńJa tez upiekłam to ciasto i jest świetne jadł je chętnie nawet mój roczny synek ;) Zmieniłam tylko proporcje do mojej blaszki i upodobań "podniebieniowych" ;) Zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://bialyobrus.blogspot.it/2013/11/szarlotka-tatrzanska.html
Dziekuje za odwiedzenie mojego bloga i za komentarz (choc nie wiem dlaczego nie napisalas po polsku na polskiej wersji mojej strony ;) Moich wloskich czytelnikow to ciasto bardzo zainspirowalo : Jeszcze raz dziekuje za cudowny przepis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo dotarłam do Ciebie przez włoską czytelniczkę, która dziękowała mi za przepis, a dopiero potem zauważyłam, że masz i polską wersję :)) Tak czy siak to właśnie doskonały przykład jak warto docenić, że ktoś a) bierze ode mnie przepis b) oddaje kredyt skąd go wziął :)))
UsuńStrasznie mnie ucieszyły te włoskie maile.
Serdeczności i niech się szarlotkuje!
Mam pytanko: kiedy robisz ciasto to najpierw wszystkie składniki siekasz, a potem przesypujesz do miksera z nasadką wyrabiającą ciasto?
OdpowiedzUsuńjeśli używam miksera, to od początku wyrabiam ciasto płaskim mieszkadłem - wszystkie składniki oprócz zółtek i śmietany wyrabiam na niskich obrotach aż powstaną grube okruchy, potem żółtka + śmietana i jeszcze chwila, aż się połączy :)
UsuńBardzo dziekuje za odpowiedz. Btw rewelacyjny blog! Pozdrawiam! :-)
Usuńdziękuję za dobre słowo :) zapraszam częściej!
UsuńBardzo dziękuję za ten wspaniały przepis :)! Będę do niego często wracać! Pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńJej jej a jakieś inne jabłka? Tak mi się zachciało szarlotki właśnie! <3
OdpowiedzUsuńależ właśnie o tej porze wciąż jest szara reneta! Do tego ciasta jednak najlepsza :)
UsuńWczoraj upiekłam tąszarlotkę po raz pierwszy ... choć przepis mam zapisany już od dobrych 3-4 lat. Już samo krojenie jabłek w plasterki i ich układanie to był niesamowity relaks (dla mnie), ale gdy spróbowałam upieczonej już szarlotki jęknęłam z zachwytu .... wybacz Babciu, ale to najlepsza szarlotka jaką jadłam w życiu .... i już wiem, że za kilka dni znów pojade po szare renety:) dziękuję za Panią Bigosową i przepis:)
OdpowiedzUsuńUpiekłam dzisiaj swoją pierwszą w życiu szarlotkę korzystając z Pani przepisu. Jest cudowna! Bardzo dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńWitam , na blachę 33x40 cm skladniki na ciasto należy podwoić czy wystarczy zwiększenie ich 1,5 raza ? Z góry dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńwygląda na to, że to dwa razy większa blacha, czyli podwójna ilość składników. Przede wszystkim jabłek musi być więcej, inaczej szarlotka wyjdzie niska i nie będzie tego efektu jak na zdjęciu.
UsuńAle proponuję zrobić tak: dwa razy więcej ciasta i sprawdzić jak się rozłoży na blasze. Jeśli zostanie, można je przechowywać w lodówce i potem upiec jakąś prosta tartę z kruchym spodem. Czas pieczenia trzeba będzie ciut przedłużyć.
Powodzenia w pieczeniu!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam mam pytanie czy moge użyć zamiast mąki krupczatki normalną mąkę lub mąkę tortowa? Wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
można użyć mąki pszennej uniwersalnej, będzie lepsza niż tortowa. Gdyby udało się kupić krupczatkę, polecam, ciasta z nią sa bardziej kruche. Powodzenia!
UsuńSzarlotka w piekarniku,chociaż myślałam,że ręka mi odpadnie przy ścieraniu górnej warstwy ciasta:)Ale zaglądając przez szybę piekarnika,wygląda na to,że warto było.
OdpowiedzUsuńSzarlotka wspaniała,pyszna ale...zrobiłam dokładnie wg przepisu ale z jabłek(szara reneta) zrobiła się pulpa.Co poszło nie tak?
OdpowiedzUsuńMoże przejrzałe jabłka?
UsuńCzy można użyć śmietany kremówki?
OdpowiedzUsuńkwaśna śmietana 18%
Usuń3 kg jabłek już obranych? Bo czytam, czytam i doczytać nie mogę :-)
OdpowiedzUsuńwaga przed obieraniem :)
UsuńJak tylko zobaczylam ten przepis, zaczelam dzialac! Z niecierpliwoscia czekalam az sie upiecze ale niestety po wyjeciu zobaczylam ze jablka (reneta) puściły sok tak ze spód sie nie upiekl. Góra w smaku super. Zastamawiam się czy to że do jablek dodalam łyżkę wiecej cukru pudru mogło mieć znaczenie? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiam, czy to na pewno była szara a nie przypadkiem złota reneta? Szara w zasadzie nie puszcza soku, a zanim by do tego doszło, to przy długim pieczeniu spód musi się upiec, ew sok mógł weń wsiąknąć. Cukier mógł też oczywiście wpłynąć na zwiększoną produkcję soku. Gdyby szarlotka okazała się zbyt kwaśna, zawsze można ją popudrować z wierzchu nieco bardziej obficie lub podac z bitą śmietaną albo lodami :)
UsuńMoże warto raz jeszcze upiec?
Super przepis. Szarlotka wyśmienita!!! Trochę za grubo pokrowcem jabłka bo weszło tylko 2 kg jabłek :-(
OdpowiedzUsuńSuper przepis. Szarlotka wyśmienita!!! Trochę za grubo pokrowcem jabłka bo weszło tylko 2 kg jabłek :-(
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę :) namawiam na kolejny wypiek w weekend :)
UsuńZnalazłam ten przepis przypadkowo i biorę się za pieczenie!
OdpowiedzUsuńMam tylko pytanie - czy zamiast cukru pudru można użyć drobnego cukru do wypieków?
oczywiście :)
UsuńWitam, Orientuje się Pani jak powinnam zmniejszyc składniki by upiec to ciasto na tortownicy o średnicy 24cm?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedz.
W tego rodzaju sytuacjach przypomina się matematyka.
UsuńNależy obliczyć pole prostokąta, potem pole koła i zastosować proporcje przy zmniejszaniu ilości składników.
22x30 = 660
przy średnicy 24, r (promień) to 12
Pi x r2 = 3,14 x (12x12) = 452
660 = 100
452 = X
452x100 = 660X
X = 45200/660 = 68,5
z czego wynika, że do blaszki o średnicy 24cm zmieści się 70% składników
Mam nadzieję, ze pomogłam
Powodzenia!
Bardzo sprytnie ! Dziekuję, bardzo Pani pomogłąa :) Niby matematyczka a nie wpadłam na to :)
UsuńChyba 2-3 lata zbierałam się do upieczenia tej szarlotki. Nie mam malaksera i do tej pory skutecznie odstraszała mnie perspektywa cięcia na plasterki 3 kg jabłek. Ale wczoraj w końcu się zawzięłam, obrałam, wydrążyłam, pokroiłam i muszę przyznać- efekt jest warty nakładu pracy. Szarlotka wyszła pyszna i przy okazji udało mi się nią oczarować Teścia ;).
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie komentarze :*)
UsuńNie trzeba od razu malaksera, wystarczy dobra tarka w rodzaju "mandolina", świetnie idzie!
Cieszę się ogromnie, że smakowała, całusy dla teścia :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzarlotkę uwielbiamy, zostanie z nami na zawsze !
OdpowiedzUsuńZe względu na tymczasowa dietę bezmleczną muszę czymś zastąpić masło. Co i w jakiej proporcji dodać, żeby ciasto dalej było tak kruche ?
no to margaryna (?) w identycznej proporcji :)
UsuńWidok tego ciasta porywa serce,że nie wspomnę już o żołądku.Ogromnie dziękuję za udostępnienie przepisu.Mam tylko pytanie odnośnie temperatury pieczenia.Zwykle ciasta kruche należy piec w temperaturze 180-200 st C.Czy podana temp.160 st.C dotyczy termoobiegu ? jeżeli tak to góra-dół,czy tylko dół ? Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się spodobał, czekam na recenzję po upieczeniu :)
UsuńPiekarnik może być bez termoobiegu. Tym razem chodzi o to, żeby długo piec w niższej temperaturze. Wychodzi obłędna!
Powodzenia :)
No proszę,wciąż uczymy się czegoś nowego.Fantastycznie,że możemy wymieniać się swoimi doświadczeniami.Dziękuję za expresową odpowiedź.Przepis wydrukowany.Pora przystąpić do działania.Wielkie dzięki a całusy mkną z prędkością internetu :))
UsuńDzięki Kasiu za link do przepisu na blogu Fully-flavoured. Twoja szarlotka wygląda obłędnie. Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
OdpowiedzUsuńRobi się :D
OdpowiedzUsuńTo szarlotka do ktorej wracam. Jest idealna. Jutrzejszym gociom planowalam podac Gundel ale ta szarlotka...hmmm juz sama nie wiem -i to pachnie, i to neci :)
OdpowiedzUsuńTak czy siak uklony dla autorki bloga sie naleza.
Joaska
I jeszcze jedno pytanie czy trzeba podpiec spod ciasta?
OdpowiedzUsuńNajlepszy przepis! Szarlotka zawsze wychodzi i jest boska!
OdpowiedzUsuńDzisiaj upiekłam szarlotkę z tego przepisu. Wyszła pachnąca,na zewnątrz krucha a w środku przepełniona pysznymi jabłkami. Wszyscy jesteśmy nią zachwyceni. Nawet mój 5 letni synek, który nie przepadał do tej pory za szarlotką zjadł duży kawałek i bardzo mu smakowało. Przepis trochę zmodyfikowałam, dałam pół na pół masło i smalec, dzięki czemu cisto jest jeszcze bardziej kruche, dałam też odrobinę amoniaku. Ciasto bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńJest to niewątpliwie najlepsza szarlotka że wszystkich które piekłam. A było już ich całkiem sporo ścierana na krucho, sypana nawet z beza zapieczona na wierzchu, ale ta jest najlepsza. Teraz już piekę tylko z tego przepisu. Polecam jeśli ktoś się jeszcze zastanawia.
OdpowiedzUsuńDziś robię po raz drugi z tego przepisu. Ciasto genialne.Nie jest za słodkie takie w sam raz.
OdpowiedzUsuńTa szarlotka jest obłędnie pyszna. Ciasto rewelacja. Zrobiłam z szarą renetą rozdrobnioną w Termomixie, rodzynkami i orzechami włoskimi , trochę cukru. Piekłam 70 min. Rewelacja i można ją podawać też na ciepło.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dać do ciasta cukru. Ciasto jest jeszcze w lodówce na formie, a część w zamrażarce. Wystarczy posypać ciasto w foremce cukrem po wyjęciu?
OdpowiedzUsuńcukier puder tylko na wierzchu też byłby ok, ale oczywiście ciasto byłoby znacznie mniej słodkie. Na szczęście kruche jest plastyczne i zdjąć z formy to nie kłopot :)
UsuńWitam. Jaka ma być waga jabłek po obraniu i wypestkowaniu? Pozdrawiam ��
OdpowiedzUsuńWitam. Jaka ma być waga jabłek bez pestek i obierek? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo nie pomogę raczej - nigdy nie ważyłam. Po prostu kupić 3kg, obrać i wszystkie wyłożyć. ale zdradzę sekret - nigdy jabłek za dużo, więc może być i więcej. Aha - skórki i gniazda z obranych jabłek możesz wykorzystać do zrobienia domowego octu jabłkowego :)
UsuńPiekę chyba od 6 lat z tego przepisu ale jeszcze nigdy nie skomentowałam. Dziękuję. Szarlotka wychodzi pyszna.
OdpowiedzUsuńaaaa, jaki wzrusz :) Pozdrawiam ciepło
UsuńKasia
Dziś po raz pierwszy robię to ciasto „ jak Pan Bóg przykazał” czyli z szarą renetą. Do tej pory (a robię już któryś rok z rzędu) z braku dostępu do szarej renety(trochę czasu zajęło blondynce pójście po rozum do głowy i zażądanie dostarczenia pożądanego produktu z Polski) , używałam renety złotej i każdo razowo robiło furorę
OdpowiedzUsuńWczoraj upiekłam szarlotkę z Pani przepisu. Wyszła pyszna Mniam mniam. Do tej pory piekłam z innego przepisu ale ta jest Świetna. Polecam.
OdpowiedzUsuńDzień dobry, czy można dodać piane z białek/beze na wierzch?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie jakie inne odmiany jablek moga byc ? Mieszkam w UK I nie ma tu szarej rynety :(
OdpowiedzUsuń