Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serniki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serniki. Pokaż wszystkie posty

Leciutki sernik z musem czekoladowym i owocami

Na Dzień Mamy lubię dopieszczać moją młodzież. Lubię wymyślać nowe ciasta i desery, choć od jakiegoś czasu robię to już znacznie rzadziej. Nasza nastoletnia córka przejęła słodkie królestwo w naszym domu. Ten cudownie lekki, puszysty i delikatny sernik z musem czekoladowym to idealny deser także na Dzień Dziecka i każdą inną okazję, by dopieścić podniebienie. 




Oszałamiający sernik rocher - orzechowo-czekoladowy

Gdy nastaje wrzesień, słońce coraz szybciej gaśnie, a z szafy zaczynają się uśmiechać do mnie ciepłe swetry, na targu nastaje czas orzechów - laskowych kilku odmian i włoskich. Młode, świeże orzechy zjadamy ot tak, jak przekąskę. I to w ogromnych ilościach, ale robię tez z nich moje ukochane pesto laskowe (otrzyjcie je koniecznie w tym roku!). Wyjadam też zapasy orzechów z poprzedniego roku zamieniając je w obłędną domową nutellę, dodając do granoli, a także jesiennych do ciast i deserów.
Pewnej zimnej nocy wrześniowej, gdy musiałam wstać po skarpetki, by w końcu zasnąć, wyśniłam niesamowite ciasto - obłędnie czekoladowe, intensywnie orzechowe - sernik rocher - z tylko z naturalnych składników. Zróbcie go koniecznie!

Leciutki sernik miodowo-cynamonowy z truskawkami

Lubię z dosłownie kilku najlepszych składników raz-dwa zakręcić pyszne danie, przekąskę albo deser. Z ciastami i deserami od dawna u mnie na bakier, jakoś cukier i słodkie przestało mnie tak kręcić jak niegdyś. Cieszę się. Tym bardziej doceniam chwile weny, gdy jednak wpadam na "słodki pomysł". Na koniec sezonu truskawkowego ciasto bez pieczenia - bezglutenowe, bez cukru, proste i PYSZNE - leciutki sernik miodowo-cynamonowy z truskawkami. Zróbcie koniecznie!


Najlepszy sernik królewski

Jakie lubicie serniki - lekkie puchate jak słodki obłok, czy cięższe jak nowojorski albo sernik krakowski w kratkę. W moi domu rodzinnym jadało się tylko dwa rodzaje sernika - na zimno i pieczony z brzoskwinią. Jakoś nie przepadałam za żadnym z nich. Ale gdy sama zaczęłam piec, pokochałam serniki miłością najwierniejszą i mam ich dziś całkiem sporą kolekcję (niemal 30!). Uwielbiam serniki za ich różnorodność, za nieskończone wariacje i za to, że po szaleństwach nowych smaków, tekstur i owocowych nadzień, mogę wrócić do najukochańszej klasyki - najlepszego na świecie sernika królewskiego. Jest bardzo łatwy i zachwyca smakiem!


Dekadencki sernik fistaszkowy na zimno

Co powiecie na fantastyczny sernik bez pieczenia? Wystarczy połączyć mocną, deserową czekoladę z miodem, dodać fistaszki, zaczarować nutą owoców i podać na niedzielny obiad w karnawale najbardziej dekadencki sernik fistaszkowy jaki znam. No i bez pieczenia - wystarczy mikser, kilka składników i niewiele czasu w kuchni. Czysta rozpusta, grzeszne kuszenie, zjawiskowe połączenie smaków.  To też tak proste ciasto, że możesz je zrobić ot, bez powodu, we środę po pracy. Zróbcie go koniecznie!


Najlepszy sernik krakowski

Lubię serniki, a nawet uwielbiam! Szczególnie te lekkie, delikatne i puszyste, które rozpływają się w ustach. Po kilku latach prowadzenia bloga, moja kolekcja serników jest już całkiem spora.  Jednak nigdy tu na ChilliBite nie było to sernika, któremu chyba najbliżej jest do "sernika polskiego", jeśli ktokolwiek w ogóle pokusiłby się o szukanie najbardziej klasycznej polskiej wersji tego wypieku. Mowa o serniku krakowskim, pieczonym na kruchym spodzie, z kruchą kratką i cytrynowym lukrem na wierzchu oraz obowiązkowo z rodzynkami. Taki sernik z prawdziwego twarogu piekła moja babcia. To doskonały wypiek na Wielkanoc i Boże Narodzenie. 


Truskawkowe tiramisu

W kwestii tiramisu jestem "ortodoksyjna". Nie kręcą mnie podróbki z serkiem homogenizowanym, nie dodaję do niego ubitych białek, a żółtka zawsze ucieram w wysokiej temperaturze. Przepis, z którego korzystam jest w mojej kuchni już ponad 20 lat i tylko wiosną i latem pozwalam sobie na nieco inną wersję tego wyśmienitego deseru - ze świeżymi owocami. Tiramisu truskawkowe jest cudowne!



Mini serniczki rabarbarowe z kokosem

Kto już piknikował w tym roku ręka do góry! A kto ma w planach majówkę, piknik, wyprawę rowerową z podjadanym przystankiem pod lasem? Dla samej frajdy przygotowywania piknikowych dań fajnie jest zaplanować jakiś wypad "poza dom", by zjeść coś w parku albo leśnej polanie. Do piknikowego koszyka włóżcie na przykład wyczesane bagietki z łososiem, pyszną tartę botwinkową z kozim twarogiem, butelkę zaczarowanej lemoniady rabarbarowej, a na deser pyszne, wiosenne mini serniczki z rabarbarem. Jedzenie na trawie smakuje wspaniale!


Sernik herbaciany

Kiedyś obiecałam przepis na sernik herbaciany. Ten na dodatek jest wyjątkowo łatwy, bo piecze się do niego wyłącznie kruche blaty, a masa serowa nie wymaga pieczenia, a gotowania. Sernik gotowany jest jednym z najstarszych w moim kajecie z przepisami. W wersji "z lat dziecięcych" robiłam go na spodzie z herbatników lub biszkoptów. Dziś zamiast herbatników piekę kruche herbaciane spody, a do masy serowej też dodaję zieloną herbatę.


Torcik Casis- obłędny!

Jest taki jeden owoc, którego nigdy nie mam dość. Nie jest niestety zbyt popularny jedzony na surowo, mimo iż jeszcze ciepły od słońca, zdejmowany prosto z krzaka jest absolutnie cudowny. Czarna porzeczka - mój ukochany owoc na przetwory - dżemy, galaretki, kisiele, konfitury, nalewki i … do ciast. Czarnej porzeczce oddaję hołd w tym doskonałym cieście  - torciku casis.


Sernikobrownie z dynią

Pierwszy raz jadłam brownie mniej więcej w 1998 roku. To już trochę lat minęło, a ja nie wyobrażam sobie lepszego czekoladowego ciasta. Robię brownie w różnych wersjach i wariacjach, a szczególnie ukochałam sobie połączenie brownie i sernika. Czasami robię sernikobrownie z owocami, ale w październiku, gdy nastał czas dyni, preferuję wersję ze słonecznie żółtą warstwą masy serowe - sernikobrownie z dynią


Jogurtowy sernik mirabelkowy

Czy wiecie, ze na początku września wciąż są mirabelki? Ale ten sernik będą robić nawet w środku zimy, bo składniki do niego mam w spiżarni już od sierpnia. Koniecznie zróbcie ten wyśmienity sernik mirabelkowy, jeśli podobnie jak ja, zakochaliście się w mirabelkach, ale... można zrobić go też z innymi jasnymi śliwkami i w zasadzie nie wymaga on pieczenia. 

Sernik z suszonymi wiśniami i czekoladą

Czy udało się Wam ususzyć trochę wiśni? Tak jak obiecywałam, będzie u mnie kilka przepisów na ich zastosowanie. Suszone wiśnie są świetne nie tylko z granolą, czy do wyjadania, gdy nikt nie widzi. Co powiecie na wyśmienity sernik z suszonymi wiśniami i czekoladą?


Sernik jogurtowy z mango

Od dziecka pamiętam, że nie znosiłam serników na zimno. Całe sztywne, aż twarde od sztucznie barwionych galaretek i mnóstwa żelatyny. Hasłem "pyszny serniczek na zimno" można byo mnie z każdej imprezy rodzinnej wygnać. Od kiedy jednak sama zaczęłam eksperymentować w kuchni i mieć wpływ na stężenie masy serowej, całkowicie zmieniłam zdanie. Chyba najbardziej przełomowym był chrupotek, ale dzisiejszy sernik z mango jest tak obłędnie pyszny, że przekona każdego, kto dotychczas kręcił nosem na "serniki na zimno". 

Serojabcok - szarlotka z serem

No dobrze, to wolicie szarlotkę czy sernik? A szarlotkę to jaką - z duszonymi jabłkami i rodzynkami, może krojonymi w kostkę jak szarlotka koralowa, czy z jabłkami w plasterkach, jak w najcudniejszej na świecie tatrzańskiej? A może raczej sernik - na zimno, eee za zimno, w takim razie sernik domowy, lekuchny jak puch, czy taki z krakowską kratką, albo kokosowy? A co powiecie na cudownie prosty, domowy wypiek, który łączy smak szarlotki i sernika? Serojabcok, czyli szarlotka z serem to my comfort food . Koniecznie upieczcie w tym sezonie!



Sernik dyniowy - cudownie lekki

Wyjmuję go z pieca ukradkiem, staram się mieć mnóstwo zajęć przy okazji, by dać mu czas. Czas na stężenie, przestygnięcie, uspokojenie, przegryzienie smaków. Przed wieczorem wybieram dobry film, ale jeszcze pędzę by Go schować do lodówki. Film musi być dobry, żeby nie kusiło, żeby nie bawić się w nocną, lodówkową Nigellę. Rano, raniutko, gdy cały dom będzie spał, wyjmę Go ze spiżarni, rozepnę formę, obsypię boki tłuczonymi orzechami, oprószę cynamonem. Zaparzę café vergnano, dodam ubite na puch, pieniste mleko, zamieszam długą łyżeczką.  Spadają na wietrze ostatnie liście z białych brzóz, kot wygrzewa się w listopadowych błyskach słońca. Poranna latte i zniewalający sernik dyniowy, dobry dzień nadchodzi...


Daiquiri - zimny truskawkowy sernik z rumem, ricottą i cytrynowym tymiankiem

Mam niewielki ogródek ziołowy tuż przy tarasie. Czasami siadam na rozgrzanych deskach, bose stopy stawiam na trawie i dotykam moich ziół - mięty, kolendry, rozmarynu, który przezimował w domu,  krzaczka oregano i świeżego majeranku. Kępy mechatej szałwii rosną w następnym rzędzie, czosnek niedźwiedzi już wytwarza nasiona, pachnie melisa do lemoniady i kolorowe odmiany bazylii - do pesto i caprese z truskawkami i chilli. Najbardziej jednak lubię tymianek i w kąciku ziołowym mam kilka jego odmian. Najpiękniejsza, najbardziej aromatyczna jest odmiana cytrynowa. Co chwila wymyślam dla niego nowe zastosowanie - świetnie uzupełnia smak kremowej zupy porowo-ziemniaczanej z łososiem ale także pysznej konfitury morelowej, czy sałaty z zielonych liści z pieczonymi pomidorami i truskawkami. Tak... truskawki tymiankiem cytrynowym smakują wyjątkowo! Dziś zatem zielono żółte listki dodam do lekkiego sernika truskawkowego z rumem...







Kresowa pascha wielkanocna

Oprócz kilku kropel błękitnej krwi, noszę w sobie sentyment do potraw wywodzących się z Kresów Wschodnich. Mam w rodzinnym albumie fotografie, które uwieczniły mojego bardzo przystojnego dziadka w czasie jego pobytu, czy też podróży do Kowla. Dystyngowany pan, w surducie z dewizką, pykający fajkę i patrzący gdzieś w dal. W głowie kołaczą się czasem strzępki wspomnień o historiach snutych przez babcię. Żałuję niezmiernie, że nie dane mi było pojechać z dziadkiem na wileńskie Kaziuki, posłuchać jego opowieści o losach kilku braci. Próbuję ocalić od zapomnienia dawne smaki. Lubię ziemniaczanego dziada (czy inaczej babkę), pieczołowicie zwijam schab na kaziuki i co roku pilnuję, by na wielkanocnym stole nie zabrakło najukochańszej paschy kresowej.


Sentymentalny domek, czyli... pierwszy sernik

W końcu przychodzi taki czas, gdy własne wspomnienia z dzieciństwa stają się coraz bardziej odległe, a maleńtasy mają większe ręce, sprawniejsze dłonie i takie jakieś wysokie się robią - nawet sięgają do górnych szafek! A potem same pchają się do kuchni z hasłem "dziś ja gotuję!". Fajny czas :) Wtedy wyciągam kajet z przepisami z dzieciństwa i opowiadam jak piekłam swoją pierwszą pizzę. Łomatko! to 'coś' było na gruuubym grubym spodzie (dobre 4-5 cm), miało mnóstwo "żółtego sera" na wierzchu (czymkolwiek ów ser wówczas bywał), do tego pieczarki, szynka konserwowa, papryka i na pewno coś jeszcze, ale już nie pamiętam co - wiem, że było "na bogato". Ale "najlepsze" było na końcu - ową "pizzę" polewało się po upieczeniu "keczupem" (kto pamięta "Krzepkiego Radka" albo "Słodką Anię"?). We wspomnieniach pozostało "pyszność" (hihi) i moi kochani rodzice zajadali się, oblizywali i prosili o więcej. Tak wyglądała jedna z pierwszych lekcji 'rodzicielstwa' jaką pobrałam w życiu - to co zrobi twoja pociecha z założenia jest pyszne! Dziś jednak nawet widok klientów pizzerii, którzy pizzę polewają po upieczeniu sosem pomidorowym jakoś mną wstrząsa, a ketchup smakuje chyba wyłącznie na "zapiekankach" z serem i pieczarkami (też wspomnienie z dawnych czasów). 

I tak sobie dumam, że współczesne, małe ode kuchciki mają więcej wzorców, możliwości smakowania i kreowania w kuchni. A jednak sięgając po stary zeszyt z przepisami sprzed -dziestu lat jako jedno z pierwszych słodkich dań do wykonania proponuję im "domek", inaczej zwany "chatką", czyli mój pierwszy sernik. Maluchy pytają - "a kto to pisał, czyje to pismo" i tak ciężko im uwierzyć, że dziecięce okrągłe literki, tak podobne do ich własnych, są moje...




Wyśmienite tiramisu

Tirami sù  - ochhhh poderwij mnie! Albo nie, to ja, ja poderwę ciebie. Wpadnij na filiżankę mocnej espresso, może być w porze włoskiego drugiego śniadania. Zamknij oczy na chwilę, wnet usłyszysz chlupot wody w kanale, gdy przepływać poniżej będzie gondola. Już wdziera się w nozdrza aromat kawy, gorącej mocnej i gęstej jak lawa. Jeszcze chwilka... nie otwieraj oczu... rozchyl usta, czujesz? Wilgotna, delikatna puszystość rozpływająca się  na podniebieniu. Czekaj czekaj, nie rozumiem, przełknij - mruczysz? ach, udało mi się? czy jeszcze? tak jest jeszcze kawałek, nawet dwa, czyli powiadasz udało mi się... poderwać cię, oderwać od ziemi, zachwycić doskonałym smakiem... zatem teraz ty, ty poderwij mnie - tirami sù. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...