Najlepsza domowa nutella

Możesz być weganinem, wegetarianinem albo mięsolubnym miłośnikiem karmelizowanego bekonu. Być może potrafisz się powstrzymać przed podjadaniem pierniczków kilka dni przed Gwiazdką, ale czy słoik cudownego, orzechowo-czekoladowego kremu nie jest najlepszym lekarstwem na zimno, albo gorąco w grudniu, na pluchę, na za szybko zapadający mrok, na nie chciane kapcie pod choinką? Jednak zamiast sięgać po gotowe, kupne kremy, które z pewnością smakują, a których lepiej nie czytać ich składu, zróbcie domowy czekoladowo-orzechowy krem. Domowa nutella na prawdziwych orzechach, z najlepszej jakości kakao to prostota, a jednocześnie doskonały smak. I serio wystarczy dobry blender i kilka składników. To cudowny jadalny prezent dla każdego!



Leniwy niedzielny poranek, w głowie jeszcze ostre metalowe nuty z wczorajszej Blogowiligii, w oczach uśmiechy, które zbierałam na ulicy w południe od tysięcy ciepłych, pogodnych ludzi. Piję delikatny napar z rumianku z pomarańczą, słucham Louisa Armstronga, który n chwilę przywdział mikołajową czapkę. "Zat You, Santa Claus?", to w tym roku utwór otwierający playlistę świąteczną na Spotify  Gwiazdka z Noël, noël 2015, którą miło włączyć przed Świętami i grać przez cały tydzień. Posłuchajcie...




Co lubicie znajdować pod choinką? A czym sami obdarowujecie bliskich?  Mnie zawsze rozczulały i wzruszały prezenty samodzielnie wykonane, od pudełeczka na "biżuterię", czyli wszystkie plastikowe bransoletki, które dostałam od przyjaciółki w podstawówce, po pudełeczko ciasteczek, które samodzielnie upiekła dla mnie kiedyś moja malutka wówczas córeczka. No tak, bo te jadalne prezenty to generalnie są wspaniałe. Jest ktoś, kto piecze, smaży, dusi, potem razem z uśmiechem zamyka w słoiczku, pudełeczku, przewiązuje wstążką. I jest ktoś, to rozwiązuje wstążeczkę, odkręca pokrywkę, uchyla wieczko i pierwsze co wydobywa się ze środka to ten uśmiech, ciepło i serce. Jadalne prezenty to obdarowywanie miłością - mamy do dziecka, syna  do ojca, chłopaka do pierwszej dziewczyny, babci do niewielkiej wnuczki, przyjaciółek, które o sobie pomyślały najcieplej. 




Niech w tym roku jednym z jadalnych prezentów, które podarujecie bliskim będzie słoik domowej, pysznej nutelli. Takiej bez mnóstwa bezsensownych składników. Nie wierzycie, to popatrzcie proszę:

Skład oryginalnej nutelli to
cukier (na pierwszym miejscu, czyli jest go najwięcej, aczkolwiek producent nie podaje %)
olej roślinny (na drugim! i nie wiadomo jako, podejrzewam, ze to olej palmowy)
orzechy laskowe 13% (a ponoć to krem orzechowy!)
kakao w proszku o obniżonej wartości tłuszczu 7,4% (serio? po co odtłuszczone, tłuszcz kakaowy jest pyszny i zdrowy, ale oczywiście tańszy od tłuszczu roślinnego, prawda?)
mleko odtłuszczone w proszku 6,6% (w domowej nutelli całkowicie do pominięcia)
serwatka
emulgator: lecytyna
wanilina (produkowana syntetycznie w przemyśle chemicznym)


prażenie orzechów laskowych trwa tylko 10 minut
potem trzeba je w ścierce wyłuskać ze skórek



To teraz coś miłego do czytania i zdecydowanie krótsza lista, bo tylko 6 składników. Wszystkie są bezpieczne, zdrowe, a przynajmniej nie szkodzą i połączone ze sobą stworzą pyszny, orzechowo-czekoladowy krem dla każdego łasucha.


Skład domowej nutelli wg ChilliBite
prażone orzechy laskowe 52% 
cukier  trzcinowy 35% (można zastąpić białym cukrem lub syropem z agawy)
naturalne kakao w proszku 7,3%
organiczny olej kokosowy 2,9% (można zastąpić olejem z orzechów laskowych)
naturalny ekstrakt wanilii 2,2% 
szczypta soli

I co, przekonani? Czyż powyższe nie brzmi lepiej? Czy ślinianki nie zaczynają szaleć już po przeczytaniu składu domowej nutelli? To naprawdę pyszny orzechowo-czekoladowy krem, który bez wyrzutów sumienia można dać dziecku na śniadanie. Zróbcie koniecznie i podarujcie komuś od serca, a mały słoiczek zachowajcie dla siebie.


naturalne, prażone orzechy laskowe, cukier trzcinowy, czarne kakao, ekologiczny olej kokosowy i wanilia
prostota i świetny smak + odrobina serca i chwila miksowania


Ekologiczny olej kokosowy jest dostępny w każdym większym markecie, nie tylko w sklepach z ekologiczną żywnością. Jeśli nie uda się Wam kupić trzcinowego cukru pudru, możecie sami go zrobić w dobrym blenderze lub Thermomixie, ale można go zastąpić zwykłym cukrem pudrem lub syropem z agawy. Dodajcie też czarne, najlepsze holenderskie kakao doskonałej jakości, a ekstrakt lub pasta z prawdziwej wanilii to obowiązkowy składnik w każdej kuchni. Szkoda zdrowia na sztuczne wanilinowe aromaty, zapachy i aromatyzowane waniliną cukry.

UWAGA - gdy już się zakochasz w domowej nutelli, kup torebkę fistaszków, wyłuskaj je ze skorupek, usuń skórki i zrób genialną peanutellę - krem czekoladowo-fistaszkowy ze słoną nutą. Absolutnie uzalżzniający!





Wystarczy dobry blender, lub Thermomix, by w kilka minut przygotować wyśmienita domową nutellę. W zasadzie jedynym, ciut bardziej pracochłonnym elementem jest uprażenie i otarcie ze skórek orzechów laskowych, to jest ten moment, gdy do słoiczka wkładamy nasze serce. Prażone orzechy laskowe cudownie pachną w całym domu i zyskują na smaku w porównaniu ze zwykłymi orzechami. 

Najlepsza domowa nutella (wegańska)

370g orzechów laskowych (po uprażeniu i otarciu skórek 360g)
240g trzcinowego cukru pudru (można zastąpić zwykłym drobnym cukrem pudrem)*
20g ciemnego, naturalnego kakao**
10-20g ekologicznego oleju kokosowego (można zastąpić olejem z orzechów laskowych)
1 łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii
szczypta soli

Orzechy laskowe wysyp na blachę wyłożoną papierem do pieczenia o wstaw do piekarnika rozgrzanego do 190°C na 10 minut. Orzechy powinny się lekko podprażyć, a skórka popęka i będzie łatwa do zdjęcia. Gorące orzechy partiami przekładaj do czystej ściereczki kuchennej i pocieraj intensywnie, aż wszystkie skórki się złuszczą. Do nutelli wszystkie orzechy powinni być pozbawione skórek, te mogą bowiem dać nieco goryczy. 

Orzechy zmiksuj w blenderze lub Thermomixie na gładki, lejący krem. Początkowo będzie to gęsta masa, ale po chwili stanie się bardziej płynna - powstanie masło orzechowe (trwa to ok 2-5 minut w zależności od mocy blendera). Potem dodaj trzcinowy cukier puder, kakao, wanilię i sól, miksuj ponownie do uzyskania gładkiej pasty, na końcu wmiksuj olej kokosowy. 

Domowa nutella początkowo będzie dość płynna, ale w lodówce gęstnieje. Można ją przechowywać ok 2-3 tygodni w lodówce, ale naszej jeszcze nigdy się ta sztuka nie udała.  Domowa nutella świetnie smakuje na grzance z razowego chleba, na kromce chałki, do naleśników, czy gofrów, a też prosto ze słoika do podjadania dla łasuchów. 


* jeśli nie masz cukru pudru trzcinowego, możesz zmiksować cukier demerara w blenderze lub Themomixie na gładki puder, ok 30 sekund na najwyższych obrotach; możesz też użyć zwykłego cukru pudru lub zamienić na syrop z agawy

** moja nutella jest bardzo ciemna, lubimy mocno czekoladowe smaki, używam 20g kakao, ale  możesz na początku dać mniej, spróbować i ewentualnie jeszcze dodać więcej na własny smak

12 komentarzy:

  1. Cześć!
    A jak z świeżo wyłuskanymi orzechami laskowymi? Pewnie trzeba podpiekać je dłużej? Mam nadzieje, że takie też się nadają. Zainspirowałaś mnie tym przepisem na prezent dla brata i narzeczonego, którzy są wielkimi łasuchami. :)
    Pozdrawiam i Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno skorzystam z przepisu. Lubię słodkości, ale w zdrowej postaci :) Ostatnio spróbowałam zwykłej nutelli.. blehh.. na szczęście moje kubki smakowe odzwyczaiły się od takiego paskudztwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super taka domowa nutella! Bardzo mi się podoba, muszę kiedyś zrobić. :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, właśnie przymierzam się do zrobienia nutelli. Chciałam się dowiedzieć, ile należy dodać kakao? W przepisie podaje Pani 50g, a w odniesieniu, że Pani dodaje 20g i że można dodać mniej. Więc troszkę się pogubiłam w tych ilościach ;).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, pomyłka w spisie składników, 20g na początek i ew potem więcej wg uznania

      Usuń
  5. Cześć,

    Z wielką chęcią i zapałem zabrałam się za domową nutellę, jednak mój blender nie był tak pozytywnie nastawiony do orzechów i nie dał rady ich zmiksować - czy możesz polecić jaki blender wybrać na takie trudniejsze zadania?

    Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wiele, wiele inspiracji :)

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, cieszę się, że mogę inspirować :)
      Szkoda, że nie poszło gładko. Ja używam Thermomixa to cięższych zadań, ale dobrej mocy blender kielichowy tez powinien dać radę.

      Usuń
  6. Zrobiłam porcję ze 100g orzechów bo tyle akurat miałam i prawie całą zjadłam sama :P przepyszna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie zrobiłam pierwszy słoiczek :-) W smaku naprawdę bardzo dobra, choć dla mnie jednak przysłodka. Czy ma Pani pomysł jak mogłabym ją teraz "odłodzić"? Dosypać kakao?

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój blender nie chciał wspólpracowć,wyszło coś na kształt kruszonki:-)Ale dodałam 2 łyżki mleka i wyszło super.Chociaż nie wiem czy zrobię po raz drugi.Jutro robię Twoja "góralską"szarlotkę.Właśnie patrzę na 3 kg.szarej renety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, blender i jego moc mają znaczenie... powodzenia z szarlotką i ucałuj ode mnie jakąś Renetkę :*)

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...