Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gęś. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gęś. Pokaż wszystkie posty

Czarne bułki z gęsiną i kimchi, czyli kocham węgiel !

Listopadową jesienią, gdy cały świat wydaje się bardziej czarny, otulam się ciepłym pledem, zaparzam kubek herbaty z korzennymi przyprawami i szukam energii, dobrej energii, która da mi napęd. Od listopada do lutego słońca niemal jak na lekarstwo, za to w powietrzu masa smogu. Przymierzając się do tej notki, zrobiłam czarne jak węgiel bułki z konfitowaną gęsiną i kimchi. To w ramach sezonu gęsinowego i poszukiwań dobrej energii. Powiadają "schyłek węgla", a może jego renesans? 

Bulion grzybowy z pierożkami z gęsią i whisky

Kilka tygodni temu jadłam boskość, niebo, rozkosz największą... A na dodatek sama aktywnie przyłożyłam rękę do jej powstania na warsztatach z Witkiem Iwańskim. Gotowaliśmy m.in klarowny bulion grzybowy z pierożkami z gęsią i whisky. Byłam absolutnie oczarowana prostotą, a jednocześnie bogactwem wegańskiego bulionu oraz rewelacyjnym połączeniem mięsa z owocami i whisky zamkniętym w zgrabnych pierożkach. Jeśli planujecie niebawem elegancki obiad, koniecznie podajcie ten bulion!


Półgęsek ze śliwką londyńską

Gęsina nie musi być trudna do przyrządzenia. Jeśli nie jesteś gotów na pieczenie całej gęsi, czy choćby konfitowanie gęsich udek i temu podobne ceregiele, przygotuj prostą i doskonałą przystawkę, która będzie wyśmienitym gęsim akcentem na stole. Może to być proste i pyszne gętataki, czyli orientalne gęsie carpaccio, albo jeszcze prostszy, absolutnie doskonały półgęsek ze śliwką londyńską i świeżą roszponką. Proste, pyszne, a zaczaruje każdego, komu zaserwujesz. Przez żołądek do serca? droga wolna!



Wyśmienite gęsie rillettes ze śliwką w trójniaku

Rillettes brzmi wytwornie, wszak z frącuska, to zawsze bardziej elegancko, czyż nie? Rillettes to zaś prosta, by nie powiedzieć przaśna potrawa, przekąska, najlepiej smakująca na ciemnym, razowym chlebie z dobrym chrzanem czy domowym kiszonym ogórkiem. Rillettes (czyt: rijet) to nic innego niż delikatne "wyczesane" mięso zatopione w aromatycznym tłuszczu. Możne być wieprzowe, kacze, czy z królika. W sezonie gęsim, przy okazji przygotowywania gęsich ud konfitowanych, warto kupić o 2 sztuki więcej niż potrzebne do obiadu, by przyrządzić z nich doskonałe gęsie rillettes ze śliwką kalifornijską w trójniaku. Zróbcie koniecznie w tym sezonie! 


Doskonałe gęsie uda konfitowane pod piernikowa kruszonką

Gęś na Św Marcina, w sezonie "gęsinowym", czy na Boże Narodzenie nie musi być pieczona w całości. Jeśli rodzina jest mniejsza, czy liczba łasuchów ciut skromniejsza przy stole, polecam na gęsinową ucztę podać kilka fantastycznych gęsich przystawek - gętataki, czyli orientalne gęsie carpaccio, kremowe gęsie rillette na razowej kromce, czy pasztet z gęsi z galaretką z czarnego bzu. Na obiad zaś zaserwujcie najprostsze i chyba najpyszniejsze danie, jakie można podać z gęsi - boskie, ultra delikatne, mięciutkie, och po prostu BOSKIE gęsie udka konfitowane, zapieczone pod piernikiem.

Shepherd's pie z kaczką - zapiekanka pasterska z kaczką

Nastał czas pieczenia kaczek i gęsi na uroczyste rodzinne obiady. Jak radzicie sobie z zagospodarowywaniem mięsa z pieczonej w całości kaczki lub gęsi? Udaje się zawsze zjeść wszystko, czy czasami jednak zostaje trochę mięsa? Ja wręcz czekam, aż zostanie pierś lub dwie i sporo mięsa ze skrzydełek i korpusu. Bo z takiego cudownie aromatycznego, upieczonego mięsa z kaczki robię fantastyczną zapiekankę pasterską - shepherd's pie z kaczką duszoną w cydrze. Pokochacie ją!


Gęś na stół

Od początku listopada przestępuję z nogi na nogę myśląc o tym ile i jak podanych gęsi zjem w rozpoczynającym się właśnie sezonie. Gęsi piekę w całości na rodzinne spotkania, zapraszamy na gąskę przyjaciół, wymyślam też małe drobne przystawki z gęsiną na wieczory przy winie. Ale w tym roku podążam także szlakiem gęsim, który prowadzi przez 200 restauracji w całej Polsce. Druga w tym roku przygoda z gęsiną, to niedzielny obiad w warszawskim Magiel Cafe. Może macie ochotę na voucher na kolację z gęsinowym menu?


Okrasa z gęsiny

Jednym z nielicznych świetlistych punktów w kalendarzu listopadowym jest dla mnie rozpoczęcie sezonu gęsinowego. Czekam na gęsi od końca lata i gdy w końcu pojawiają się w sprzedaży świeże tuszki, kombinuję coraz to nowe pomysły jak gąskę podać. W całości, czy w częściach, pieczoną, duszoną, faszerowaną, konfitowaną, czy może wyczarować z jednej gęsi  kilka potraw. Jednym z pierwszych smaków, które mnie w gęsinie zachwyciły jest najprostsza na świecie gęsia okrasa. Cudo i każdy potrafi ją zrobić!


Pierogi z gęsiną i suszoną śliwką

W grudniu wciąż trwa u mnie sezon na gęsinę i od kilku lat namawiam na włączenie tego wyśmienitego mięsa do jesienno-zimowego menu. Czy już planujecie świąteczne obiady? Bo taki rosół na gęsinie to prawdziwa rozkosz - pełnia smaku i prawdziwa uczta na bożonarodzeniowym stole. A co zrobić z gęsim mięsem, na którym gotował się rosół? Może to być pasztet, albo wyśmienite pierogi z gęsiną i suszoną śliwką.


Gę tataki, czyli orientalne gęsie carpaccio

Albowiem uwielbiam carpaccio, kocham smak dobrej jakości mięsa, które nie zaznało zbyt długiej obróbki cieplnej, uwielbiam krwiste steki, rozkoszuję się gęsią okrasą. W sezonie gęsim znów szukam pomysłów na gęsie rozkosze podniebienia, na blogu mam już kilka gęsich przepisów, a będzie ich przybywać. Może w tym roku gęś będzie na Waszym świątecznym stole? Tym razem mam dla Was rarytas jakich mało -cudowne gę tataki, czyli carpaccio z gęsi w nucie orientalnej


Gęsia kiełbasa w słoiku

Od października do grudnia poluję na gęsi ma targu i przetwarzam to wyśmienite mięso na różne sposoby? Najczęściej można kupić mrożone gęsi i nie należy kręcić na nie nosem, mrożenie nie szkodzi gęsinie, a i tak chyba wszystkie dostępne w Polsce gęsi pochodzą z naszych własnych hodowli. Nawet jeśli etykieta jest np. po niemiecku, zapewne jest to część partii pakowanej "na eksport", która jednak pozostała u nas. Cieszy mnie zainteresowanie konsumentów gęśmi, gdyż dzięki niemu coraz więcej tego szlachetnego drobiu jest dostępnego w sprzedaży. Po gęsiach pieczonych, gęsich zupach i pasztetach, czas na gęsią kiełbasę w słoiku. Bo my bardzo, ale to bardzo pokochaliśmy tę wersję domowej wędliny.


Zupa żytnia na gęsinie z pulpecikami

Ostatnio jestem w klimatach gładkich, acz treściwych jesienno-zimowych zup. Dynię przerabiam na okrągło, na krem przetwarzam kalarepę, kalafiory i kapustę. Dzieci znów przypomniały się z Prawdziwą Pomidorową na zamykanych w słoikach pomidorach, a już niedługo czas nastawiać zakwas na barszcz. W gęsim sezonie gotuję jednak sporo rosołów - mocnych, esencjonalnych, cudownie aromatycznych. I na takim właśnie rosole jest żytnia zupa z gęsimi pulpecikami. Odlot!

Luzowana faszerowana gęś

Zawsze zachwycam się, gdy na przyjęciu podawany jest luzowany, faszerowany drób. Jeszcze kilka lat temu nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby samemu próbować trybować z kości kaczkę, czy kurczaka. Tyle pracy, jak to zrobić, no wyższa szkoła jazdy. Od kiedy jednak pod czujnym okiem Artura Moroza samodzielnie wyluzowałam gęś, trochę więcej odwagi nabrałam do tej formy przyrządzania ptactwa. W ten weekend podaję na stół luzowaną  faszerowaną gęś.


Bogaty rosół na gęsinie

Najpierw było jajko czy gęś, rosół, czy pasztet? Czy w Waszych domach rosół, paszteciki i pierogi z mięsem są skutkiem gotowania rosołu, czy może tego rosołu gotowania przyczyną? Tradycyjny, prawdziwy rosół z serca domu gotuję dla radości, przyjemności, smaku i na rodzinne spotkania. Jednak tym razem w zamiarze upieczenia nowego, wyśmienitego pasztetu z gęsiny, który podaję z galaretką z czarnego bzu ugotowałam ten cudowny, niezwykle aromatyczny rosół na gęsinie

Pasztet z gęsi z galaretką z czarnego bzu

W listopadzie lubię niewiele rzeczy, w ogóle nie lubię listopada. Ale jest kilka rzeczy, które mnie cieszą i nadają sens istnieniu tego bezsensownego miesiąca. Jednym z jaśniejszych punktów w listopadowym kalendarzu jest przyrządzanie potraw z gęsi. Piekliście kiedyś pasztet w indywidualnych foremkach do podawania? Ten jest wyjątkowy - pasztet z galaretką z czarnego bzu i pigwy.

Rydze w gęsim smalcu ze Święta Rydza w Wysowej

Niedawno wróciłam ze Święta Rydza w Wysowej Zdroju. Przeglądam zdjęcia, szyję fartuszki na słoiki z samodzielnie zebranymi, już zamarynowanymi rydzami i chce mi się wrócić do Wysowej. Zapraszam na relację z niesamowitej wyprawy po rudego rydza na południowym krańcu Polski. 

rydze w gęsim smalcu

Gęś na luzie - warsztaty z Arturem Morozem

Powiem Wam, że tak szybko "po" to jeszcze chyba nigdy nie udało mi się napisać posta. Otóż od wczoraj, ja, sama, osobiście i to z pomocą jedynie noża potrafię wyluzować gęś ! Może dla wielu z Was to pestka, dla mnie było to ogromne wyzwanie i zwyczajnie puchnę z dumy :) Gotowałam też żydowską czerninę, gęsie żołądki i gęsią pierś pieczoną w soli  na warsztatach o gęsinie z Arturem Morozem.


Gęś pieczona z kapustą kiszoną i kasza hreczana

W 2011roku, dzięki Kulinarnej Akcji Bezpośredniej warszawskiego convivium Slow Food odkryłam na nowo gęsinę. Od tej pory odwiedzam co najmniej kilka restauracji serwujących gęsinę w listopadzie, ale na Świętego Marcina pieczemy gęś sami. Dorodną tuszkę prosto z Kołudy Wielkiej tym razem podam w bardzo polskiej tradycyjnej wersji - gęś pieczona faszerowana kapustą kiszoną i suszoną śliwką. Zdradzę też trick - na idealnie sypką kaszę gryczaną.


Pasztet z gęsią i rosół na gęsinie

Zaklęte we wspomnieniach smaki z dzieciństwa - babcine pasztety, mamine galaretki mięsne, wędzone przez ojca wędliny, surowa podsuszana kiełbasa od wuja z Podlasia, domowe mięsa pieczone i serwowane na zimno - właśnie takie smaki kojarzą mi się z długimi okresami świątecznymi - Bożym Narodzeniem, Wielkanocą, noworocznym obiadem i kolacją. A przy okazji spotkań świątecznych ze znajomymi, podpytywałam o ich smaki świąteczne. Obdarowywałam moją popisową potrawą wigilijną, grochem z kapustą, zostałam poczęstowana karpiem w karmelowym sosie, okazało się, że w innych domach sałatkę warzywna przygotowywana jest na warzywach gotowanych w rosole - co dom to smak, co region to inna kuchnia, ale... czy pamiętamy, by ocalić od zapomnienia "nasze" smaki? - babć, prababć, mam i wujów? To wszystko wydaje się takie proste - na święta do rodziny i zawsze wspaniale wszystko smakuje, po domowemu, jak zawsze, ale gdy przychodzi chwila refleksji, może już czas zajrzeć do kuchennych zeszytów starszych pokoleń i wydobyć, wyprosić, wybłagać przepisy na "rodzinne sekrety"? Zanim gdzieś się zapodzieją, umkną, zaginą, nim ze łzami w oczach jedynie wspominać będziemy smak babcinej strucli z makiem, domowych pączków, czy żurawinowego kisielku do picia. Ja od lat zbieram domowe przepisy w rodzinie i odtwarzam zapomniane smaki we własnej kuchni. A nawet, nawet piekę już pasztet - z gęsi :)


Gęś pieczona świętomarcińska

Gęś, Waćpanno to stworzenie boskie niezwykle intelygentne, rozumne, przywiązuje się do człeka kiej pies. Gęś  chodzi u nogi, a Burkom syczy. Bo gęś, kochanieńka, swą dumę ma i nie da się zbałamucić, czy bele czym nakarmić. Gęś trza szanować i szacunek oddawać najsamprzód dobrem traktowaniem, paszą zdrową, wypasem po łące zielonej, a i gdy gęgać przestanie, tyż z poważaniem traktować ją należy. Gęsi puch w najlepsze piernaty upakować, pierze gęsie drzeć przyśpiewki babskie spiwając, a kiej Marcina imionny dzień nastanie, wnet z nią do komina na dwa pacierze. Jak ino Zwiozdka przyńdzie gęś w kapuście podać w Jezusa Narodzenie trza. Bo gęś, Waćpanno uszanowania godna.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...