Jesienią moja miłość do czekolady ma wyjątkowy smak. Otula, koi, rozpuszcza się bezwstydnie na podniebieniu. Mocno, intensywnie czekoladowe, duże ciastka, wilgotne w środku to kwintesencja jesiennych zauroczeń. Są ultra czekoladowe, bezglutenowe i bezgrzeszne. Zrobicie?