Sałatka ziemniaczana z chorizo i bobem na ciepło

Idealna na ciut chłodniejsze, letnie dni wyśmienita ciepła sałatka ziemniaczana z chorizo,  młodym bobem i jajkami przepiórczymi. Póki bób jest, póki zachwyca zielenią ziaren wyłuskiwanych ze strączka, wymyślam kolejne pomysły na jego wykorzystanie w kuchni. W tym prostym i szybkim daniu jest wszystko to, co lubię - młode ziemniaki w skórce, zielony bób, chrupiące migdały i pikantna hiszpańska kiełbasa chorizo, która tak cudownie podkręca smaki. Zrób tę sałatkę w chłodniejszy dzień, na zachmurzone niebo, na pocieszenie, z tęsknoty, na kolację w środku lata, albo gdy nie masz ochoty jakoś specjalnie się napracować w kuchni przy okazji spotkania z przyjaciółmi przy winie. Sałatka jest prosta i niezwykle smaczna. 

ciepła sałatka ziemniaczana z chorizo i bobem

Dobrze, akustycznie, spokojnie, acz z dobra energią. Idealnie na letnie, niezbyt rozgrzane popołudnie. Zamknij oczy, wyciągnij nogi, zachwyć się - Ed Sheeran "The A Team"...





Moja słabość do ziemniaków bardzo mnie rozczula. Pierwsze wybory przy stole na imprezie, czy proszonym obiedzie to ziemniaki, sałatki ziemniaczane, kartoflane kluski. Najwięcej jadamy ich jesienią i zimą, ale gdy nastaje czerwiec, młody, ciepły lipiec, kocham nad życie młode ziemniaki, które zjadam czasem wyszorowane i ugotowane z cząstkami ziołowo-czosnkowego masła. Najprościej, najlepiej. Oczywiście, gdy żar leje się z nieba, na stole raczej lekkie sałaty, owoce, liście, zielenina.

Jednak, oto nastały nieco chłodniejsze dni w Warszawie, lato chyba się ciut ciut obraziło, spakowało manatki i postanowiło zaszaleć ulewami w Gdańsku, wichurami na Mazowszu. W domu cicho, pusto, tylko echo się kołacze po pustych pokojach. Miało być szaleństwo wolności, gdy cała trójka naszych dzieci wyjechała na wakacje, ale jakiś smętek duszę gniecie, oczy zachodzą szarością. Sięgam w takie dni po mój comfort food - jedzenie na pocieszenie. Przypominają mi się smaki, które ostatnio serwował Marek Flisiński w Water&Wine w Cisowie. Wykopane z grządki ziemniaki, bób, świeże liście, zioła.




Zatem i u mnie ziemniaki, tym razem w opcji "jedzenie na pocieszenie". Te lipcowe, pyszne, których nie trzeba obierać, a wystarczy wyszorować, zamieniam w  sałatki ziemniaczane. Z grządki w ogrodzie ścinam gałązki rozmarynu, przypominam sobie zapach ziemi, z której wykopywałam ziemniaki w Cisowie. Z lodówki wyciągam torebkę bobu prosto od Majlertów, pudełko przepiórczych jajek z sobotniego targu i w 30 minut mam gotową cudownie kojąca miskę ziemniaków z ostrzejsza nutą. Zróbcie tę sałatkę, jest pyszna i na pewno będzie Wam smakować!


sałatka z młodych ziemniaków z bobem, chorizo i jajkiem przepiórczym


Ciepła sałatka ziemniaczana to danie, które może występować w dziesiątkach różnych wersji. Tym razem ziemniaki pieczone bez soli w glinianym garnku, młody, ugotowany al dente bób, świeże zioła, ugotowane na półmiękko przepiórcze jajka, chrupiące prażone migdały i... chorizo. Ostre, pikantne, paprykowe, cudne! Jeśli wolicie wersję bezmięsną, pomińcie chorizo, ale doprawcie całość wędzoną hiszpańską papryką. Sałatka jest treściwa, sycąca, a jednocześnie pełna letnich smaków., pachnie papryką i rozmarynem. Na ciepło jest doskonała, ale można ją tez spakować do słoika i zabrać do pracy na lunch. Zróbcie ją koniecznie póki trwa sezon na bób, zjedzcie na trawie, pod gołym niebem. Jest cudna!

Ciepła sałatka ziemniaczana z chorizo, bobem i jajkiem przepiórczym

700g młodych ziemniaków (najlepiej typ kulinarny A, sałatkowe)
250g młodego bobu
150g pikantnej hiszpańskiej kiełbasy chorizo
30ml oliwy extra virgin
2 gałązki rozmarynu
50g migdałów
15 jajeczek przepiórczych
świeżo mielony pieprz

dressing
40ml oliwy extra virgin
40ml octu jabłkowego
1 łyżeczka soku wyciśniętego z cytryny
1/2 łyżeczki musztardy sarepskiej
1 posiekana szalotka
igiełki z 1 gałązki rozmarynu
szczypta soli
spora szczypta świeżo mielonego pieprzu

Ziemniaki wyszoruj, przełóż do glinianego garnka i piecz ok 45-55 minut (mniejsze pieką się krócej) w temperaturze 180°C (lub ugotuj bez soli aż będą niemal miękkie).

Jajka przepiórcze przełóż do rondelka, zalej wodą i gotuj ok 2 minut. Zalej zimną wodą, obierz ze skorupek i przekrój wzdłuż na pół.

Bób zalej lekko osolonym wrzątkiem  i blanszuj ok 5 minut, potem odlej wodę i przełóż bób do miski z lodowatą wodą. Gdy lekko przestygnie, obierz bób ze skórek i odłóż.

Chorizo pokrój w plasterki i krótko przesmaż na oliwie razem z gałązkami rozmarynu. Chorizo przełóż na talerzyk, oliwę ze smażenia zlej do szklanki i zachowaj do dressingu, rozmaryn usuń, już nie będzie potrzebny, wystarczy, że oddał zapach oliwie. Upraż migdały przez kilka minut na patelni, na której smażyło się chorizo i odstaw.

Zmiksuj wszystkie składniki dressingu dodając oliwę zachowaną ze smażenia chorizo. Ciepłe ziemniaki przekrój na mniejsze kawałki (malutkie pozostaw w całości) i w dużej misce wymieszaj z dressingiem. Dodaj obrany ugotowany bób, uprażone migdały, przesmażone chorizo, dopraw całość świeżo mielonym pieprzem. Wyłóż sałatkę na półmisek lub do miseczek, w której będzie podawana, na wierzchu ułóż połówki jajek przepiórczych i od razu podawaj. Jest wyborna i zaspokoi każdy apetyt.






------
przepis wspiera kampanię „Cisowianka. Gotujmy zdrowo!

1 komentarz:

  1. Pachnie latem...
    Pozdrowienia z pyrczanego podPoznania
    Ania

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...