Rewelacyjna pasta z awokado i fasoli

OMG jak ja lubię takie odkrycia w kuchni, w których myk myk trzy składniki, kilka przypraw, widelec i gotowe. A owe przysłowiowe trzy składniki to tylko rośliny i prawie wszystkie zielone i tak wiosennie się zrobiło, rześko, cudooownie lekko. Aaa tu jeszcze okazuje się, że trendy i wegańskie, absolutny szał ciał. No to zróbcie sami, we własnej kuchni rewelacyjną pastę z awokado i fasoli. Boska!





Tak niewiele mi trzeba do uśmiechu, do malutkiej porannej radości. Ot ciut słońca na twarzy, kromka chleba pełnego ziaren z boską pasta z awokado, kilka pięknych dźwięków. Posłuchajcie Jasona Mraza z (uwaga!) "Avocado Session" w "Live High", ładne, pogodne, idealne na nowy dzień!




Troszkę mi smętnie na myśl, że gdy nadchodzą cudowne wiosenne pikniki, majówki na trawie, soczyste, kolorowe i pełne smaku lato, akurat kończy się sezon na awokado z Sycylii. I mogłabym siąść i płakać, ale zamiast tego czaruję te piękne owoco-warzywa w coraz to nowe połączenia smaków. Już nie tylko ukochane grzanki z awokado  na śniadanie, smaczliwka w czekoladowej paście ze śliwkami do chleba, ale i pyszne sałatki z awokado,  koktajle, smoothie i omlety. Aż nie mogę pojąć jak mogłam przez tyle lat nie lubić, czy nie mieć pomysłu na awokado!




Pasta z awokado i fasoli jest sycąca, a jednocześnie rześka i świeża. Był to jeden z moich pomysłów na tydzień warzywny, który realizowałam przed Wielkanocą, a jadłam w formie roladek ze świeżym ogórkiem.  Pasta smakuje wyśmienicie na kromce norweskiego chrupkiego chleba knekkebrød, albo (co już nie będzie wegańskie) w chrupiącym, rumianym croissancie.

Możecie zrobić ją z fasoli, którą sami ugotujecie bez soli, ale tak zupełnie na szybko można też ją zakręcić z białej fasoli z puszki. I powiem Wam coś na temat puszek - nie bronię się przed nimi. Pomidory z puszki zimą ratują mi samopoczucie, zaś warzywa strączkowe w puszce (ciecierzyca, soczewica, fasola w różnych kolorach), są świetnym pomysłem dla kogoś, kto jedzenia i gotowania strączków się dopiero uczy. Chyba każdy (szczególnie nie-weganin) był kiedyś na etapie uczenia się strączków, najlepszego sposobu gotowania ryżu, albo kaszy. Jeśli zatem potrzebujecie czasem skorzystać ze "skrótów" w kuchni, śmiało sięgnijcie po puszkę z fasolą.



Kremowa, rześka, cudownie zielona, pachnąca kolendrą pasta z awokado jest świetnym pomysłem na lekkie śniadanie lub drugie śniadanie. Możesz zabrać ją na piknik - spakuj pastę do słoika i schowaj do torby termicznej. Jeśli zrobisz pastę z fasoli w puszce, przygotowanie całości zajmie nie więcej niż 5 minut. Pasta nie wymaga dosalania, kolendra, cytryna i biały pieprz robią robotę. No i mniej soli = więcej zdrowia!

Zielona pasta z awokado i fasoli

100g ugotowanej białej fasoli lub fasoli z puszki
100g miąższu dojrzałego awokado (1 niewielki owoc)
2 łyżki soku z cytryny
1/3 łyżeczki skórki otartej z niewoskowanej cytryny
1/2 pęczka świeżej kolendry
świeżo mielony biały pieprz

Rozgnieć tłuczkiem do ziemniaków awokado z fasolą, dopraw sokiem i skórką z cytryny, dodaj posiekaną kolendrę i oprósz świeżo mielonym białym pieprzem. Podaj pastę na ciemnym chlebie na zakwasie, kromce norweskiego chrupkiego chleba knekkebrød lub w ciepłym croissancie. W każdej wersji jest wyśmienita!









------
ten przepis wspiera kampanię Cisowianka. Gotujmy zdrowo!

3 komentarze:

  1. Jeśli awokado, to tylko z Peru! Sycylia? No nieśmieszny żart... Włochy i awokado to jak Finlandia i banany. Pzdr, Evita Pyrka-Morales.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowna Czytelniczko, wybierając owoce, czy warzywa na mój stół, jeśli tylko mogę, preferuję, by pokonywały jak najkrótszą drogę z miejsca produkcji do talerza. Sycylijskie awokado jadamy od kilku lat i podobnie jak pomarańcze, jest wyśmienitej jakości. Jeśli w swoim życiu kiedyś uda mi się odwiedzić Peru, spróbuję i tamtych smaków.
      Jeszcze kilka lat temu śmiech mogły wzbudzać wina... z Polski, ale świat się zmienia, klimat tym bardziej i zarówno awokado z Sycylii jak i dobre wina z Polski mają smak. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Wydaje mi się, że niektórzy piszą byle pisać, nie ma sensu się przejmować niektórymi "mądrościami" ;) Pozdrawiam, Ela.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...