Naleśniki idealne

W sumie banalna rzecz, ale przepisów na nie jest pewnie tak dużo, jak kuchni, w których je smażono. W wielu domach robi się je „na oko”. I takie zawsze były też nasze domowe, chrupiące naleśniki. Zawijało się w nie prawie wszystko – obowiązkowo zatem były z serem i rodzynkami na słodko, czasem podawane z bitą śmietaną i czekoladą. Ale najpierw podstawa – czyli przepis na udany naleśnik. Voila...


Weekendowe poranki są u nas niespieszne. W kuchni rodzinna krzątanina, gra ulubiona muzyka. Spokój... Posłuchajcie Brandi Carlile "What Can I Say"...


Te dni, gdy na śniadanie podaję naleśniki z definicji zaczynają się wolniej, łagodniej, spokojniej. Dzieciaki ustawiają na stole ulubione dodatki - domowe dżemy, miód. Przygotowują bitą śmietanę i sos czekoladowy do polewania. Część naleśników podaję bez niczego - zawijamy w nie owoce, smarujemy dżemem, czy konfiturą. Część jednak obowiązkowo jest ze słodkim twarogiem. U nas zawija się je "w krokiet", podsmażam je na maśle, podaję jeszcze gorące. Już na talerzu na wierzch idzie bita śmietana i sos czekoladowy. Małe śniadaniowe rytuały...



Nigdy nie smażę naleśników "na jedno śniadanie". Może też i z tego powodu nie są u nas codziennym, czy nawet coweekendowym śniadaniem. Zazwyczaj robię je z podwójnej porcji ciasta, czasami zamrażam, by mieć gotowe na kolejne śniadanie, czasami robię z nich słodki tort naleśnikowy, na większe imprezy składam je w wytrawny tort. Moje ukochane naleśniki, tym razem w wersji klasycznej, czyli cienkiej. 

Naleśniki idealne

na ok. 22 szt

4 duże jajka
600g mleka
150g wody gazowanej
40g oleju
1 łyżeczka cukru pudru
1 płaska łyżeczka soli
400g mąki
olej do spryskiwania patelni

Wymieszaj mikserem  jajka, mleko, olej, cukier i sól, dodawaj po łyżce przesianą mąkę wciąż miksując. Powoli dolewaj wodę do uzyskania lejącego się dość rzadkiego ciasta. Dokładnie zmiksowane ciasto odstaw na ok. 20-25 min. 
Po tym czasie dobrze rozgrzej patelnię o śr. 24 cm (można używać z tzw „red spot” czyli czerwonym środkiem, które zmienia kolor, gdy patelnia jest już mocno gorąca). Spryskaj  lekko patelnię olejem i wylewaj ok. 80-90ml ciasta naleśnikowego rozlewając je równomiernie na całym dnie. Smaż  na średnim ogniu kilka minut aż wierzch naleśnika będzie już suchy. Jeśli smażysz naleśniki pierwszy raz, zdejmuj je z patelni używając teflonowej wąskiej łopatki do naleśników. Gdy już ręka będzie wprawniejsza, możesz je obracać przez podrzucenie w górę. Na drugiej  stronie smaż dosłownie ok. 1 minuty i zsuwaj na głęboki talerz obrócony dnem do góry. Przygotowany wcześniej dowolny farsz zawijaj w naleśniki, gdy już będą całkiem przestudzone.
My najbardziej lubimy z serem, śmietaną, wanilią i cukrem trzcinowym. A na wierzchu z bitą  śmietaną i polane czekoladą. To się nazywa niedzielne śniadanie!

Uwaga - zawsze zakładam, że pierwszy naleśnik będzie nieudany. Chyba taka uroda naleśników, chociaz w miarę częstego ćwiczenia, nawet pierwsze zdarzają się ok. Jednym z tricków, żeby naleśniki się nie rwały jest to, żeby patelnia była bardzo gorąca i tylko lekko spryskana olejem.

15 komentarzy:

  1. Naleśiki łatwe, niełatwe ... dla mnie trudno dobrze usmażyć. Dziś na sniadanie zrobiłam naleśniki wg. Twojego przepisu. Wyszły bardzo delikatne i smaczne, ale przy smażeniu trochę się rozwalały. Muszę wiecej poćwiczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, bardzo gorąca patelnia i lekko spryskana oliwą jest istotna przy smażeniu. A czy pamiętałaś, żeby ciasto "odpoczęło" przez 20-30 minut przed smażeniem? Mam nadzieję, że następnym razem pójdzie lepiej :0)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak.... ten pierwszy naleśnik....koszmar.... ale i on szybko znika z talerza ;)
    jak mają być na słodko to dodaję do ciasta odrobinę cukru waniliowego i cynamonu

    OdpowiedzUsuń
  4. na patelni z tefala już pierwszy się udaje nawet na suchej patelni nie przywiera Spory wydatek a ile radości w kuchni Dobra patelnia to podstawa Gotuję ponad 20 lat a super patelnię mam od 2 i b. jestem z niej zadowolona :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, że dobra patelnia to podstawa… ja jednak już jakiś czas temu zrezygnowałam z patelni teflonowych na rzeczy ceramicznych i świetnie się sprawują :)

      Usuń
  5. Kiedy wychodziłam za mąż nie umiałam smażyć naleśników, dziś jestem mistrzynią ! Zawsze są pyszne, każdy bez wyjątku się udaje, a ciasto robię na "oko" Uwielbiam podrzucać jest do góry, ku uciesze obserwatorów, nie używam przy tym ani noża, ani łopatki......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też już tak mam :) dziś mistrzostwo w podrzucaniu osiąga mój średni syn :)

      Usuń
  6. Też mam taki swój przepis, który jest idealny. Od pierwszego do ostatniego naleśnika. Porównałam z Twoim, jest zdecydowanie inny :) A mimo to, genialny. Musze wypróbować ten Twój przy okazji.....

    No i dobra patelnia to mus. Bez niej, nawet z najlepszym ciastem, nic dobrego nie wyjdzie ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Robię naleśniki bez mleka, tylko z wodą, ze względu na wnuczki, które go nie tolerują. Aby nie czekać, aż ciasto się "rozklei" przed pieczeniem naleśników, do rozrobienia dodaję gorącą wodę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej, a ile to jest (ml) 600 g mleka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez sie zastanawiam, to chyba 3 szklanki

      Usuń
  9. Pierwszy naleśnik jak pierwszy mąż - do wyrzucenia...;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naleśniki najlepsze na świecie, nigdy nie wyszły mi tak dobre jak z tego przepisu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezentuje się wyśmienicie! :) Nie mogę się doczekać, aby przetestować ten przepis.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...